W wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej", wiceminister administracji i cyfryzacji przekonywał, że wcale nie mamy w Polsce nadmiaru urzędników, ich liczba jest optymalna, a mówienie o złym wywiązywaniu się z obowiązków w tej grupie, to generalizowanie na takim samym poziomie, jakby mówić o złych nauczycielach czy innych grupach zawodowych.
Zdaniem Wójcika, płace samorządowców powinny znacząco wzrosnąć, biorąc pod uwagę odpowiedzialność, jaka powierzana jest prezydentom i wójtom w związku z zarządzaniem budżetem miasta czy gminy.
Rozporządzenie o wynagrodzeniach pracowników samorządowych, przewiduje, że starszy specjalista ma np. zagwarantowany zarobek minimalny w wysokości 1,45 tys. zł, a podinspektor i specjalista 1,4 tys. zł. Plasuje to więc urzędników państwowych na poziomie pobierania wynagrodzenia adekwatnego do osiąganego przez kasjerki w hipermarketach.
- Zarobki w samorządach powinny składać się przede wszystkich ze stałych dochodów, a nie z licznych dodatków, które uzależniają pracownika od swojego szefa i powodują niezdrowe układy – uważa Paweł Soloch, prezes zarządu Instytutu Sobieskiego w rozmowie z portalemsamorzadowym.pl.
- Niedobre jest to, gdy dochody każdego funkcjonariusza publicznego w większości składają się z części uznaniowej. Oznacza to, że te dodatki łatwo stracić i urzędnik zależy od bezpośredniej relacji z przełożonym – podkreśla.
Zwolennicy podwyżek dla samorządowców podkreślają, że nie tylko wśród szeregowych urzędników dochodzi do nierówności i patologii. Także osoby piastujące najwyższe stanowiska w samorządach zarabiają - ich zdaniem - za mało.
Pensja prezydenta Radomia Radosława Witkowskiego wynosi 11 tys. 620 zł. (wynagrodzenie zasadnicze w wysokości 6,2 tys. zł, dodatek funkcyjny 2,1 tys. zł, dodatek specjalny w wysokości 40% łącznie od wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego, czyli 3,320 tys. zł) oraz dodatek stażowy. Prezydent Witkowski zarabiać tyle samo co jego poprzednik, Andrzej Kosztowniak.
Dla porównania prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz–Waltz zarabia w tej kadencji nieco ponad 12 tys. 300 zł. Nawet opozycja dostrzega w tej sytuacji pewną niedorzeczność. Piotr Guział, były burmistrz Ursynowa, były kontrkandydat w wyborach na prezydenta stolicy obecnej pani prezydent, obecny radny miasta Warszawa, stwierdził że tak niska pensja Gronkiewicz-Waltz jest skandalem, pensje prezydentów miast powinny być znacznie wyższe, ponieważ ich odpowiedzialność jest gigantyczna.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>