- Zwracam się do Was z apelem o przyjęcie stanowiska ws. lotniska i referendum dotyczącego finansowania portu z budżetu miasta. Prezydent chce zdecydować o pożyczce jednoosobowo, pytając Was o zdanie. A ja chcę Państwa przekonać do referendum. Bo lotnisko dotyczy wspólnoty, radomian. Tak brzmi prawo. Powinniśmy zapytać radomian o tę kwestię, czy chcą, by z budżetu miasta dofinansowywać lotnisko, czy nie. Czy radomianie są za tym, by zwiększyć podatki, by finansować port. Ta sprawa mieszkańców Radomia dzieli. Nie możemy o takich pieniądzach decydować za sprawą jednego wniosku. Jestem pewny, że za sprawą kompromisu dojdziemy do porozumienia. Proszę o przyjęcie tego apelu - mówił poseł Radosław Witkowski.
Ten apel wzbudził niemałe emocje wśród radnych. Większość uznała go za rozpoczęcie kampanii wyborczej - w końcu poseł Witkowski jest kandydatem na prezydenta Radomia z ramienia Platformy Obywatelskiej.
Prezydent Andrzej Kosztowniak uważa, że referendum powinno być wykonane w 2006-2007 roku, kiedy podejmowano decyzje o budowie lotniska cywilnego, a ne teraz.
- Propozycja posła Witkowskiego jest teraz dość kuriozalna. Została już wykonana potężna praca. Zatrzymanie tej inwestycji to brak wiedzy. Pomysł posła to nieprzemyślana decyzja. Widocznie kampania wyborcza się już zaczęła. Nie chciałbym, by posłowie z Radomia działali na zasadzie happeningu. Funkcjonuje tak poseł Armand Ryfiński,a teraz doszedł do tego poseł Radosław Witkowski - skomentował prezydent Kosztowniak.
Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>