Do zdarzenia doszło we wtorek w miejscowości Mniszek. Drogą krajową nr 12 jechał pojazd marki peugeot, gdy z drogi podporządkowanej wyjechał nagle ciągnik rolniczy wymuszając tym samym pierwszeństwo. Kierującemu peugeotem udało się zjechać na bok i uniknąć zderzenia. Chwilę po tym, gdy peugeot wyprzedzał już ciągnik i był na wysokości tego pojazdu, kierujący ciągnikiem rozpoczął manewr skrętu w lewo i doszło do zderzenia.
Oba pojazdy się zatrzymały i kierujący osobówką chciał poinformować o zajściu policję. Wtedy kierujący ciągnikiem odjechał, kierujący peugeotem próbował go zatrzymać i zajechał mu drogę. Kierujący ciągnikiem podjął próbę ucieczki przez pole, w trakcie której staranował samochód peugeot po czym odjechał. 24-letni poszkodowany nie dał za wygraną, wskoczył na przyczepę ciągnika i zadzwonił po policję. Na miejsce przyjechali policjanci z drogówki i okazało się, że 56-letni kierowca ciągnika rolniczego jest pijany. Badanie alkomatem wykazało ok. 1,5 promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo jak ustalili funkcjonariusze, mężczyzna nie posiada uprawnień do prowadzenia pojazdów. Teraz odpowie przed sądem.
Natomiast policjanci z Komisariatu I zatrzymali na ulicy Wernera pojazd marki volvo, którego 30-letni kierujący miał blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie, a funkcjonariusze z Komisariatu w Skaryszewie zatrzymali 32-letniego mężczyznę, mieszkańca tej gminy, który prowadził opla astrę mając ok. 2 promile alkoholu.
Przypominamy, że prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu jest przestępstwem i grozi za to kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>