- Po raz kolejny, już czwarty z rzędu, liczba tych zwolnień jest szokująca. Zanosi się na zwolnienie około 97 nauczycieli – mówi Marzena Wróbel. Posłanka zapowiada, że jeszcze będzie chciała tą liczbę potwierdzić ostatecznie u wiceprezydenta Fałka. Jednocześnie, przypomina, że co roku ma problem z uzyskaniem od niego dokładnych danych, po „albo pyta za wcześnie albo za późno’’.
Z danych pochodzących od Związków Zawodowych wynika, że ok. 200 nauczycieli będzie pracowało na niepełnych etatach. - To oznacza, że około 300 rodzin straci jedno ze źródeł utrzymania, bądź to źródło ulegnie bardzo znaczącemu ograniczeniu – mówi Marzena Wróbel. Jednocześnie podkreśla, że zdaje sobie sprawę z tego, że subwencja oświatowa jest zbyt niska. Ale, jak zaznacza z tym problemem borykają się wszystkie samorządy. – Radom jest jednak w sytuacji szczególnej ze względu na skalę bezrobocia w mieście i jego strukturalny charakter. Władzom miasta powinno zależeć na tym, by jak największa liczba osób znalazła zatrudnienie, m.in. w radomskich szkołach – mówi posłanka.
Kandydatka na prezydenta Radomia przypomniała także, że na początku tej kadencji władze samorządowe również zaplanowały likwidację części palcówek oświatowych. Częściowo te plany nie został zrealizowane, dzięki jej interwencji , o czym , jak zauważa władze PiS obecnie nie chcą pamiętać.
Posłanka przedstawiła także dane dotyczące nowo zarejestrowanych w PUP nauczycieli. Jej zdaniem te dane są zastraszające.
Od 1 lipca br. w radomskim PUP-ie zarejestrowało się 199 nauczycieli, a w całym powiecie aż 330. Marzena Wróbel mówi że zastanawia ją różnica między tymi liczbami, które podaje PUP i które podaje UM. – Być może chodzi o nowych nauczycieli, którzy po studiach nie znaleźli pracy – przypuszcza posłanka.
Obecnie w Powiatowym Urzędzie pracy zarejestrowanych jest 1314 nauczycieli z terenu całego powiatu, z czego w samym Radomiu 866.
- W mojej ocenie polityka miasta powinna polegać na tym, by maksymalna liczba mieszkańców naszego miasta miała pracę – mówi posłanka. Jej zdaniem prezydent nie powinien pytać skąd wziąć na to pieniądze, tylko zwrócić uwagę na zbyt wysokie zarobki prezesów miejskich spółek. – Zarobki te są tak wysokie, ze niejednokrotnie przekraczają nawet pensję prezydenta miasta. Gdyby te pensje prezesów zostały ustawione na wysokości pensji prezydenta, to mielibyśmy potężną oszczędność, dzięki której można by zatrudnić około 103 nauczycieli – mówi Marzena Wróbel.
Zdaniem Marzeny Wróbel polityka zatrudnieniowa miasta powinna się zmienić, co dotyczy także szkolnictwa. Według niej do edukacji warto dokładać, ponieważ największą wartością w obecnej gospodarce jest wykwalifikowana kadra. - Warto inwestować w ludzi, bo to oni liczą się najbardziej. Obecnie mamy gospodarkę opartą na wiedzy, na człowieku i jego innowacyjności i pragnę władzom miasta o tym przypomnieć – mówi kandydatka. Jej zdaniem jeśli w szkołach mamy niż, powinniśmy postawić na jakość kształcenia i zmniejszyć liczbę uczniów w klasach. - Apeluję do władz miasta, by od 1 września dały szansę na pracę większej liczbie nauczycieli i by zwolnienia zostały ograniczone. Jest jeszcze szansa zmienić dotychczasową decyzję – zakończyła posłanka.
Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>
Marzena Wróbel: Liczba zwolnień w oświacie jest szokująca
Jak co roku przed 1 września posłanka Marzena Wróbel poruszyła problem zwolnień w radomskiej oświacie.
Komentarze naszych czytelników
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu