Zapytaliśmy posłów Ziemi Radomskiej, co by się stało, gdyby Okrągły Stół odbył się dziś w naszym mieście. Kto by przy nim zasiadł i o czym by rozmawiano. Czy idea Okrągłego Stołu w Radomiu przyniosłaby realne zmiany na lepsze?
Radosław Witkowski, poseł Platformy Obywatelskiej:
- Próby Okrągłego Stoły były już w Radomiu. Na poziomie lokalnym politycy spotykali się i rozmawiali na temat naszego miasta. Czasami się to udawało, a czasami nie. Gdyby jednak dziś taki Okrągły Stół miał się odbyć, wówczas głównym tematem powinno być zmiejszenie bezrobocia, pozyskiwanie inwestorów, tworzenie nowych i lepiej płatnych miejsc pracy dla radomian. To powinny być rozmowy ponad podziałami.
Marzena Wróbel, posłanka Solidarnej Polski:
- W przypadku Okrągłego Stołu rozmawiano na temat ważnych spraw dla całego państwa. Jednak gdyby odnieść się do idei tego spotkania na gruncie radomskim, wówczas rozmowy powinny oscylować wokół polityki rozwoju, nie tylko wewnątrz miasta, ale przede wszystkim ponadlokalnie tak, by wypromować pozytywne myślenie o Radomiu i regionie. To pomogłoby pozyskać więcej pieniędzy na rozwój miasta. Przy takim Stole powinny zasiąść władze Radomia, samorząd województwa mazowieckiego i przedstawiciele koalicji rządzącej. Według mnie Okrągły Stół sprzed 25. lat nie zakończył się sukcesem, więc nie wiem, czy jego idea jest słuszna.
Armand Ryfiński, poseł Twojego Ruchu:
- Należałoby rozmawać o zmniejszeniu bezrobocia w Radomiu, o pomocy dla mniej zamożnych osób, Debata powinna również dotyczyć kwestii wsparcia finansowego związków wyznaniowych i kościołów w myśl hasła "świeckie państwo i przestrzeganie konstytucji". Wówczas trzeba by było przedyskutować sprawy związane z obecnością symboli religijnych w urzędach czy w komisariatach policji. Znamy dobrze sytuację insp. Szwalbego, komendanta miejskiej policji. Warte dyskusji jest również uczestnictwo osób duchowych w uroczystościach państwowych. Zastanówmy się, czy właściwe jest dofinansowanie remontów kościołów. Poza tym ważnym tematem byłyby spółki miejskie i wygenerowane przez nich straty. Mam na myśli spółkę MPK, która ma długi. W opozycji do niej można podać prywatnego przedsiębiorcę komunikacji miejskiej, który tych strat finansowych nie ma. Sytuacja MKP to arogancja władzy. Kolejnym tematem powinien być nepotyzm, kolesiostwo i brak kontroli społeczństwa nad wybranymi władzami. Ich decyzje powinny być jawne i ogólnodostępne. Przy radomskim Okrągłym Stole powinni zasiąść ludzie pracy, przedstawiciele związków zawododych, nauczyciele, pielęgniarki, przedsiębiorcy, bezrobotni, a nie politycy. Polityka lokalna stała się przemysłem. To dla mnie ogromne nieporozumienie. Aczkolwiek nie wiem, czy kiedykolwiek taki Okrągły Stół by się odbył. On powinien dziać się codziennie.
Leszek Rejmer, radny sejmiku mazowieckiego (SLD):
- Wszyscy powinni zasiąść przy takim Stole. Tematem przewodnim powiniem być Radom, jego mieszkańcy i ich życie. Trzeba by przedyskutować koncepcje unowocześnienia i rozwoju miasta. Jeśli mądrzy ludzie zasiedliby przy nim, to rezultat nasuwa się sam. Taki Okrągły Stół musi w Radomiu zaistnieć, by w mieście żyło się lepiej.
Stanisław Karczewski, wicemarszałek Senatu RP (PiS):
- Próba stworzenia Okrągłego Stołu już w Radomiu była w Resursie Obywatelskiej. To było interesujące spotkanie. Dyskutowano na temat Radomia. Niemniej jednak warto rozmawiać nie tylko z okazji rocznic i problemów - zawsze warto rozmawiać. Gdyby ponownie miał się odbyć Okragły Stół i to w Radomiu, wówczas powinno rozmawiać się na temat edukacji, szkół wyższych, zabezpieczenia socjalnego, służby zdrowia, lotniska, hali sportowej, dróg. Powinni przy nim zasiąść politycy, władze miasta, radni sejmikowi.
Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>