Jak już informowaliśmy, Radom jest liderem jednego z pięciu subregionów. RIT jest wymyślonym na Mazowszu sposobem podziału funduszy unijnych. Jest to pomysł zarządu Mazowsza, który miał umożliwiać jak najbardziej sprawiedliwy podział środków w wydzielonych pięciu subregionach województwa. Liderami subregionów zostały miasta: Radom, Płock, Ciechanów, Siedlce i Ostrołęka. Pomiędzy te subregiony miała być rozdzielona pula pieniędzy ok. 130 milionów euro. Celem było doprowadzenie do pewnej integracji środowisk skupionych w samorządach.
Jak tłumaczy Andrzej Łuczycki - który na wczorajszym spotkaniu reprezentował marszałek Ewę Kopacz: -Na władzach Radomia, które są liderem w naszym subregionie, spoczywał obowiązek skonsultowania tych projektow ze wszystkimi samorządowcami będącymi w obrębie naszego subregionu (byłego woj. radomskiego). Niestety pan prezydent nie chciał, bądź nie potrafił skontaktować się z innymi samorzadowcami. Skontaktował się tylko ze starostą powiatu radomskiego i złożył wniosek do zarządu woj. mazowieckiego, obejmujący radomskie inwestycje. Środki miały być przeznaczone m.in. na radomski szpital i szpitale w Iłży i w Pionkach.
- To wzbudziło olbrzymi niesmak i zdziwienie innych samorządowców z terenu byłego woj. mazowieckiego. Postanowili zaprotestować wysyłając pismo do marszałka z prośbą o spotkanie. Doszło do niego we wtorek. Konkluzja spotkania jest taka, że marszałek postanowił ''zresetować'' wszystkie wnioski, które wpłynęły do zarządu Mazowsza i rozpocząć negocjacje od początku - dodaje Andrzej Łuczycki, radny Sejmiku Województwa Mazowieckiego.
Marszałek zaproponował terminy spotkań dla poszczególnych subregionów. W spotkaniach mają wziąć udział wszyscy samorządowcy z poszczególnych subregionów z prezydentami miast. Spotkanie dotyczące naszego subregionu ma się odbyć 4 marca w Warszawie. Adam Struzik zaapelował o to, aby spróbować wypracować wspólne stanowisko, pod którym podpiszą się wszyscy samorządowcy z naszego subregionu.
"Radom powinien być prawdziwym liderem''
Zdaniem Andrzeja Łuczyckiego prezydent Radomia zachował się w sposób bardzo egoistyczny w stosunku do innych powiatów subregionu radomskiego. - Radom powinien być prawdziwym liderem, bo ma ambicje ponadregionalne, a taka postawa dewaluuje te dążenia - uważa Andrzej Łuczycki.
- Ja nie wyobrażam sobie, by prezydent robił z naszego miasta miasto powiatowe. Jesteśmy dużym miastem o statucie regionalnym i do takiego statutu powinniśmy dążyć - dodaje Jerzy Zawodnik, który proponuje, by w związku ze wznowioną procedurą, do wniosku Radomia i powiatu dotyczącego przebudowy i modernizacji szpitali dołączyć także szpitale w Przysusze, Lipsku, Zwoleniu i Kozienicach. - Radomski szpital i Radom nic by na tym nie stracił, a zyskaliby inni mieszkańcy ziemi radomskiej. Chcielibyśmy żeby instrument RIT oddziaływał nie tylko na Radom i powiat, ale także na całą ziemię radomską - tłumaczy radny Zawodnik.
Politycy PO zgodnie podkreślają, że Radom powinien być miastem wiodącym we wszystkich kwestiach dotyczących byłego subregionu radomskiego.
Jerzy Zawodnik zarzucił prezydentowi Radomia, że powiedział nieprawdę, jeśli chodzi o datę złożenia RIT w Urzędzie Marszałkowskim: - Z ust prezydenta Radomia usłyszeliśmy, że miasto wraz z powiatem złożyło wcześniej swój RIT, jeszcze przed spotkaniem, kóre odbyło się 20 stycznia na zaproszenie marszałek Ewy Kopacz. Prezydent mówi nieprawdę. Ja mam tutaj skan pisma, jakie miasto wystosowało do Urzędu Marszałkowskiego do Departamentu Rozwoju Regionalnego i pieczątka kancelarii jest z datą 21 stycznia, czyli dzień później niż odbyło się spotkanie z panią marszałek - tłumaczy Jerzy Zawodnik.
Co więcej politycy PO stoją na stanowisku, że prezydent Radomia nie dotrzymał terminu na złożenie wniosku do RIT, gdyż termin ten wypadał 7 stycznia, co było określone w piśmie, jakie wystosował marszałek do liderów wszystkich pięciu subregionów.
- W związku z tym, że prezydent nie dochował tych terminów a pozostali samorządowcy dopominali się by i oni byli objęci RIT-em, my 20 stycznia zorganizowaliśmy to spotkanie z panią marszałek - tłumaczy Zawodnik.
W ocenie Andrzeja Łuczyckiego prezydent Radomia popełnił ''fatalny błąd'', ponieważ w jego gestii było zorganizowanie spotkania dla wszystkich samorządowców, by wypracować wspólną koncepcję wydawania tych środków zadowalającą wszystkich samorządowców. Jednak zdaniem Łuczyckiego mimo wszystko zaistaniała sytuacja nie obniża szans naszego subregionu na otrzymanie pieniędzy w ramach RIT, a zasady dotyczące RIT pozostaną takie same jak dotychczas.
Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>
Andrzej Łuczycki wyjaśnia dlaczego marszałek województwa postanowił ''zresetować'' wnioski do RIT
Marszałek woj. mazowieckiego Adam Struzik zaproponował ponowne rozpoczęcie procesu negocjacji dotyczącego Regionalnego Instrumentu Terytorialnego dla całego Mazowsza. To oznacza, że wszystkie dotyczczas złożone wnioski zostaną unieważnione. We wtorek - 4 lutego odbyło się spotkanie marszałka z samorządowcami z terenu byłego woj. radomskiego, którzy zainicjowali spotkanie, ponieważ czuli się pominięci przez lidera wniosku - miasto Radom.
Komentarze naszych czytelników
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu