Radomianie pierwsze spotkanie w Belgii przegrali 69:75. Aby awansować do fazy grupowej Ligi Mistrzów, dziś Radomskie Smoki musiały wygrać przynajmniej siedmioma oczkami i to się im udało!
Pojedynek nie rozpoczął się po myśli gospodarzy. Belgowie prowadzili nawet 11:5 po rzutach wolnych Dave’a Dudzinskiego, a zespół trenera Wojciecha Kamińskiego miał spore problemy w ofensywie. M.in. dzięki Michałowi Sokołowskiemu Rosa przegrywała tylko pięcioma punktami po 10 minutach gry.
W drugiej kwarcie rozpoczęło się odrabianie strat – świetnie prezentowali się Sokołowski i Auda – to po rzutach tych graczy radomianie zdobyli przewagę. Gospodarze mogli liczyć też na Igora Zajcewa i po pierwszej połowie wygrywali 37:33.
To ciągle było za mało, aby awansować. W dodatku w trzeciej kwarcie ekipa z Antwerpii zaczęła grać lepiej i doprowadziła do remisu. Radomianie byli jednak pewni siebie. Bardzo dobre minuty zanotował Marcin Piechowicz, a w ataku wspomagał go Michał Sokołowski. Efekt? Po 30 minutach gry było 58:48!
Belgowie oczywiście nie zamierzali się poddawać, ale to nasza drużyna kontrolowała sytuację na parkiecie. W czwartej kwarcie świetny był Kevin Punter i ostatecznie to zespół trenera Kamińskiego wygrał 83:70, awansując tym samym do fazy grupowej koszykarskiej Ligi Mistrzów.
Rosa zagra w grupie C, gdzie rywalami będą: Banvit, SIG Strasbourg, Medi Bayreuth, AEK Ateny, Olimpija Lublana, Umana Reyer Wenecja oraz lepsza drużyna pary Donar Groningen - Movistar Estudiantes.
ROSA Radom - Telenet Giants Antwerp 83:70 (13:18, 24:15, 21:15, 25:22)
ROSA: Sokołowski 18, Auda 18, Punter 17, Piechowicz 11, Zajcew 8, Witka 3, Zegzuła 3, Szymkiewicz 3, Trojan 2.
Telenet Giants: Clark 17, Dudzinski 14, Kalinoski 12, Vanwijn 8, Lee 5, Marelja 4, Bako 4, Vervoort 3, Donkor 0, Rogiers 0.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>