ROSA bardzo dobrze rozpoczęła mecz i po trafieniu Patrika Audy prowadził anawet 11:5. Później jednak inicjatywę zaczęli przejmować gospodarze, którzy mogli liczyć na Dave’a Dudzinskiego i Parisa Lee. Po rzucie tego drugiego po 10 minutach było 22:19.
W drugiej kwarcie dzięki trójce Daniela Szymkiewicza radomianie doprowadzili do remisu, ale tylko na chwilę. Na świetnych Belgów nie wystarczał też Kevin Punter. Po kolejnym rzucie Dudzinskiego pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 40:34.
Trzecia kwarta to okres dalszej pogoni ROSY za wynikiem. Goście ciągle byli blisko, ale nie potrafili chociażby wyrównać. Skuteczność Puntera i akcja Michała Sokołowskiego zbliżyły jednak radomian na zaledwie trzy punkty po 30 minutach rywalizacji.
W ostatniej części meczu drużyna z Antwerpii uciekła ponownie nawet na dziewięć punktów. W samej końcówce nasz zespół walczył o korzystny wynik, ale ostatecznie przegrał 69:75. To oznacza, że w rewanżu ROSA, aby awansować do fazy grupowej Basketball Champions League, musi wygrać siedmioma punktami.
II mecz rozegrany zostanie w najbliższy poniedziałek (2 października) o godz. 18:30 w hali MOSiR w Radomiu.
Telenet Giants Antwerp - ROSA Radom 75:69 (22:19, 18:15, 15:18, 20:17)
Antwerp: Dudzinski 15, Donkor 14, Lee 13, Marelja 13, Clark 8, Schoepen 7, Vanwijn 3, Bako 2, Vervoort 0.
ROSA: Auda 19, Punter 17, Szymkiewicz 13, Trojan 10, Sokołowski 4, Zaytsev 4, Bojanowski 2, Piechowicz 0, Witka 0, Zegzuła 0.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>