Sympatycy Czarnych, którzy liczyli na niespodziankę i mocne otwarcie drugiej fazy rozgrywek przez swoich podopiecznych muszą uzbroić się w cierpliwość przynajmniej do jutra. W pierwszym meczu to Jastrzębski potwierdził, że nie przez przypadek przystępuje do rywalizacji w roli zdecydowanego faworyta. Gospodarze górowali nad Czarnymi niemal w każdym elemencie i, nie licząc może początku trzeciej partii, mieli cały mecz pod absolutną kontrolą.
Jastrzębski Węgiel - Cerrad Czarni Radom 3:0 (25:15, 25:19, 25:22)
Jastrzębski Węgiel: Łasko, Gierczyński, Pajenk, Masny, Czarnowski, Kubiak, Wojtaszek (libero) oraz Malinowski, Bontje, Popiwczak, Filippov, Marechal.
Cerrad Czarni: Neroj, Wachnik, Westphal, Kooistra, Kamiński, Piovarci, Kowalski (libero) oraz Kędzierski, Bołądź, Radomski.
MVP: Michał Łasko