To będą pierwsze, ale nie ostatnie w tym roku derby. Tym razem obydwa zespoły spotkają się w rozgrywkach o Puchar Polski a stawką będzie awans do ćwierćfinału tych rozgrywek na szczeblu wojewódzkim, ale czeka je także jeszcze pojedynek ligowy. W poprzednim, 23 października przy 4 tys. widzów padł remis 0:0. I choć mecz pucharowy rozegrany zostanie na obiekcie MOSIR, na którym na co dzień występuje Radomiak, to jego gospodarzem będzie tym razem Broń.
Piłkarze z ulicy Narutowicza wciąż nie mogą grać na swoim obiekcie, bowiem jeszcze do czerwca będzie on w przebudowie. Stadion przy ul. Struga też nie zapełni się w całości kibicami. Organizatorzy przygotowali określoną pulę biletów dla fanów obydwu zespołów.
Mecz pomiędzy Bronią i Radomiakiem, który rozpocznie się o godz. 16.00 jest spotkaniem tzw. najwyższego ryzyka, nic więc dziwnego, że jak zawsze mobilizują się przed nimi służby policyjne. Porządku w czasie spotkania na ulicach Radomia i wokół stadionu strzec będzie wielu policjantów.
- Na ulicach miasta w radiowozach oznakowanych jak i tych nieoznakowanych pojawią się funkcjonariusze z wydziału prewencji i „kryminalni”. Policja do tego meczu przygotowuje się jak do każdej innej imprezy masowej - mówi Justyna Leszczyńska, rzecznik KMP Radom.
Zostaje tylko mieć nadzieję, że tym razem kibice obydwu klubów staną na wysokości zadania i w sposób kulturalny będą dopingować swoich ulubieńców.
Policja mocno zmobilizowana przed derbami Radomia
To radomscy kibice piłkarscy lubią najbardziej – derby Radomia! Już w środę, 18 kwietnia, na stadionie im. Braci Czachorów przy ul. Struga 63, fanów futbolu czeka kolejna piłkarska „święta wojna”, czyli mecz pomiędzy Bronią i Radomiakiem.
Komentarze naszych czytelników
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu