Jeden z dwóch dotychczasowych rozgrywających drużyny seniorów nie doszedł do porozumienia z klubem. Siatkarza nie satysfakcjonowały warunki zaproponowane przez Czarnych – Obie strony uznały, że to najlepsze rozwiązanie. Rozstanie nastąpiło za obopólnym porozumieniem i w pełnej zgodzie. Daniel podziękował za czas spędzony w klubie – podkreśla Janusz Stańczuk, prezes Czarnych. Brak porozumienia z rozgrywającym oznacza, że klub prowadzić będzie rozmowy z nowym zawodnikiem. – Oczywiście cały czas śledzimy rynek, ale na pewno nie będziemy czynić żadnych nerwowych ruchów – zaznacza sternik Czarnych.
W przeciwieństwie do Daniela Górskiego swoją przyszłość z beniaminkiem I ligi chce związać na dłużej Bartłomiej Grzechnik, zawodnik „złotej” drużyny juniorów Czarnych. Stosowny podpis złożył także Michał Ostrowski, który w zespole seniorów występuje już od kilku sezonów. – Bartek to nasza przyszłość. Jeżeli chodzi natomiast o Michała to szkoleniowcy doskonale znają jego możliwości i nie mają wątpliwości, że będzie wartościowym zawodnikiem w naszej kadrze – podkreśla Janusz Stańczuk.
Prezes Czarnych informuje również o jeszcze jednym sfinalizowanym „transferze”. Od nowego sezonu w klubie zatrudniony zostanie trener odnowy biologicznej. – Pieczę nad zdrowiem i samopoczuciem siatkarzy sprawować będzie Marcin Górka. To nie tylko świetny fachowiec, ale i wartościowy człowiek. Dotychczas współpracował między innymi z piłkarzami Radomiaka, koszykarzami ROSY, a ostatnio żeńskim zespołem siatkarek AZS Jadar Politechnika – podkreśla Janusz Stańczuk. Jak zapewnia w jego przypadku lepszej rekomendacji nie potrzeba. Z innych spraw kadrowych warto podkreślić, że w klubie znajduje się już karta Macieja Kałasza i podpisanie umowy to już kwesta czasu. Znany radomskim kibicom, środkowy bloku w ostatnim sezonie bronił barw pierwszoligowego Siatkarza Wieluń.
Kolejne decyzje kadrowe w Czarnych Radom
Kolejny umowy z pierwszoligowym klubem podpisali Bartłomiej Grzechnik i Michał Ostrowski, dwaj środkowi bloku. W nowym sezonie w Czarnych nie będzie natomiast występował Daniel Górski.
Komentarze naszych czytelników
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu