Maraton Radomiaka, czyli granie systemem sobota-środa-sobota rozpoczyna się już w najbliższą sobotę 11 kwietnia o godz. 16:00, kiedy to zieloni na stadionie przy ul. Struga 63 w szlagierze III ligi zmierzą się z najgroźniejszym rywalem do wygrania ligi, Ursusem Warszawa.
"Zieloni" po rozegranych 22. kolejkach mają na swoim koncie 51 punktów i zajmują pierwsze miejsce w tabeli trzeciej ligi. Zespół ze Struga 63 ma aż 12 oczek przewagi nad drugim w tabeli Urusem, z którym to radomianie zagrają w najbliższej kolejce.
W przyszłym tygodniu (w środę 15 kwietnia) Radomiak rozpoczyna także rozgrywki w Pucharze Polski i właśnie od tego jak daleko w tych rozgrywkach nasz zespół zajdzie zależy do kiedy podopieczni trenera Magnuszewskiego będą grali co trzy dni. Może się tak zdarzyć, że zespół z Radomia w przeciągu miesiąca rozegra aż 10 meczów.
Po derbach bez Leo
Bez Leandro do sobotniego szlagieru z Ursusem Warszawa przygotowuje się drużyna Radomiaka. Leo jeszcze zanim skończyły się derby, karetką pogotowia musiał udać się do szpitala. Napastnik Radomiaka ma sporą ranę na piszczelu, która musi się zagoić, aby nie doszło do zakażenia. Brazylijczyk środowemu treningowi przyglądał się tylko z boku boiska.
Sobotnia potyczka, to bez wątpienia szlagier III ligi. Wszak zagrają ze sobą lider z wiceliderem. Podopieczni Ariela Jakubowskiego, którzy w zeszłym sezonie zdobyli mistrzostwo III ligi, a walkę o awans przegrali w barażach, od początku tego sezonu depczą po piętach Radomiakowi, jednak między zespołami jest już 12 punktów różnicy. Jeśli nasz zespół w sobotę zainkasuje trzy oczka, to droga do barażów o II ligę będzie już bardzo prosta..
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>