Jak nam powiedział proszący o anonimowość działacz z kierownictwa Sojuszu, struktury Ruchu Palikota w Radomiu nie są silne, choć z pewnością wybór Armanda Ryfińskiego na posła nieco je wzmocnił. Tym samym trudno się spodziewać jakichś większych odejść.
- Tam jest także mała grupka osób, które na fali wyborczego sukcesu zasiliły Ruch Palikota z SLD. Już dziś w rozmowach bezpośrednich słychać, że są rozczarowane, gdyż trafiły do partii silnie scentralizowanej, wodzowskiej wręcz. To tylko kwestia czasu, kiedy będą do nas wracać. Część oczywiście zostanie, z nadzieją na kolejny sukces wyborczy, który jednak nie nadejdzie, bo Ruch nie będzie w stanie zrealizować żadnej ze swoich sztandarowych obietnic wyborczych – twierdzi nasz rozmówca.
- Sojusz jest otwarty na wszystkich, którym bliskie są ideały lewicy. Właśnie w partii trwają wybory, po których nastąpi nasza wielka ofensywa programowa i wizerunkowa – dodaje nasz rozmówca.