- Tzw. ustawa śmieciowa weszła w życie 1 stycznia tego roku, ale ustawodawca dał samorządom 18 miesięcy na przygotowanie do jej wdrożenia. To wcale nie jest za dużo czasu, biorąc pod uwagę, ile pracy nas czeka – mówi Grażyna Krugły, dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska i Rolnictwa UM.
Ustawa określa ogólne zasady nowego gospodarowania odpadami, szczegóły gminy będą ustalać za pomocą uchwał. W Radomiu trzeba ich przyjąć aż osiem. - Musimy zmienić np. nasz regulamin utrzymania porządku i czystości, określić, jak będą segregowane odpady i jak często odbierane. To uchwały określą sposób obliczania podatku śmieciowego i jego wysokość. Musimy też ustalić, czy opłaty będą pobierane co miesiąc czy co kwartał. Poza tym trzeba skalkulować wszystkie koszty, ustalić, ile pieniędzy na obsługę systemu potrzebuje gmina – wylicza Grażyna Krugły.
Taksę za śmieci można liczyć albo od mieszkańca, albo od powierzchni mieszkania, albo od ilości zużywanej wody. Radom zdecydował się na opłatę od mieszkańca. - Podatek będzie pobierany od osób mieszkających w danym domu czy mieszkaniu, a nie tam zameldowanych – zaznacza dyrektor wydziału ochrony środowiska. Najpierw jednak trzeba stworzyć bazę danych, a właściwie dwie bazy – obowiązanych płacić podatek oraz nieruchomości niezamieszkałych, czyli szkół, firm, instytucji czy sklepów, które też produkują odpady.
- Ustawa nakłada na nas obowiązek przejęcia odpadów tylko z nieruchomości zamieszkałych, ale zastanawiamy się, czy nie przejąć także tych z nieruchomości niezamieszkałych – mówi dyrektor Grażyna Krugły.
Magistrat spodziewa się, że miesięcznie będzie wpływać ok. 17 tys. deklaracji „śmieciowych”, które trzeba będzie zaksięgować; prawdopodobnie w tym celu utworzone zostaną osobne stanowiska w Biurze Obsługi Mieszkańca. Potrzeba będzie także pracowników do obsługi całego systemu, nadzoru i ewentualnej windykacji należności.
Dyrektor Krugły przewiduje, że część legislacyjna zakończy się w pierwszej połowie tego roku. W drugiej miasto chce przeprowadzić przetargi na odbiór odpadów od mieszkańców. By firmom ten odbiór ułatwić, Radom zostanie podzielony na pięć rejonów, po 40-50 tys. mieszkańców każdy.
Docelowo w każdym z rejonów powstaną punkty selektywnego zbiórki odpadów, gdzie będzie można przywieźć elektrośmieci, meble, gruz po remoncie domu, skoszoną trawę albo większą ilość makulatury. - Poszukujemy miejsc, które można przystosować na taki punkt. W początkowym okresie będą więc funkcjonowały dwa; jeden na terenie Radkomu – mówi Grażyna Krugły.
Zapisy ustawy śmieciowej w Radomiu zaczną obowiązywać od 1 lipca 2013 roku.