Konsultacje rozpoczęły się od zaprezentowania szczegółów dotyczących inwestycji. Głos zabrali: dr inż. Tadeusz Pająk z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, Jan Mazurkiewicz oraz Marian Kozera, prezesi spółek Radpec oraz Radkom, przedstawiciel Urzędu Miasta oraz przedstawiciele firmy SAVONA, która sporządziła raport dotyczący oddziaływania na środowisko planowanej inwestycji. Wszyscy jednoznacznie przekonywali, że inwestycja nie będzie miała negatywnego wpływu na środowisko i na pewno nie będzie szkodzić mieszkańcom. Wymieniano szereg zalet, jakie niesie ze sobą budowa m. in. to, że może ona zastąpić budzące obawy społeczne elektrownie jądrowe.
- Wiem, że tego typu inwestycje nie są dobrze przyjmowane przez społeczeństwo, dlatego tak ważne są tego typu spotkania – mówił dr Pająk.
Przedstawiciele firmy Savona przygotowali prezentację multimedialną, ukazującą inwestycje w samych superlatywach. Po omówieniu raportu padło pytanie z widowni, podważające zapewnienia specjalistów, co do bezwonnego transportowania odpadów do miejsca ich przetworzenia.
- Nie możemy dać stuprocentowej gwarancji, że pojazdy przewożące odpady nie będą emitować nieprzyjemnych zapachów – mówił Andrzej Niespodziewany z firmy SAVONA.
- Były rozważane cztery lokalizacje ITPOK: pierwsza na terenie EC Radom przy ulicy Energetyków 16, druga na terenie Ciepłowni Północ przy ulicy Rodziny Ziętalów 2, kolejna na terenie Ciepłowni Południe przy ulicy Żelaznej 7 oraz poza miastem w miejscowości Pionki. Wygrała najkorzystniejsza czyli przy ulicy Energetyków 16 – dodał..
Na spotkaniu była obecna posłanka Marzena Wróbel z Solidarnej Polski, która przypomniała że 10 lat temu, kiedy była jeszcze radną Ziemi Radomskiej, władze miasta podjęły decyzję o rozwoju gospodarki odpadami komunalnymi, by uniknąć spalania śmieci. W odpowiedzi usłyszała, że obecnie żadne państwo nie zdołałoby pozbyć się śmieci tą metodą. Posłanka zadała również szereg pytań prezesom firm Radkom oraz Radpec, jednak jej zdaniem podczas konsultacji społecznych nie zdołała uzyskać jednoznacznych odpowiedzi.
Jacek Wrocławski, mieszkający nieopodal planowanej inwestycji o spotkaniu dowiedział się przypadkowo.
- Raport przeczy sam sobie, mówiono, ile megawatów zostanie wytworzonych. Mnie zaś bardziej interesuje lokalizacja - ja tam mieszkam. Raport wymienia same korzyści, kiedy ja na stronie Radpecu znalazłem dokumenty pokazujące szereg wad.
Gospodarze konsultacji zdawali sobie sprawę, że obaw może być sporo. Dlatego też prezes Radpecu na prośbę jednej z mieszkanek ulicy Energetyków nie wykluczył następnego spotkania z mieszkańcami w Publicznej Szkole Podstawowej nr 19., na ktorych być może będzie lepsz afrekwencja i rozwiane zostaną wszelkie wątpliwości nurtujące mieszkanców. Ci mimo szeregu obaw nie ukrywali jednak, iż konsultacje społeczne są dobrą praktyką ze strony inicjatorów przedsięwzięcia.