- Może panowie spotkaliby się i ustalili obowiązującą wersję, bo brzmi to dość groteskowo.Mam wytłumaczenie tej sytuacji, ale ono również jest dość groteskowe. Może panowie Kosztowniak i Suski bawią się w dobrego i złego policjanta. Prezydent jest tym dobrym, który chce współpracować dla dobra miasta. Natomiast poseł jest twardym fighterem, który nie boi się mocnych słów i zdecydowanego działania - zastanawia się poseł.
Tak, tak… też się uśmiechnąłem, gdy to pisałem. Racjonalnego wytłumaczenia nie znam. Jeśli ktoś z moich czytelników ma jakiś pomysł, to chętnie go poznam. A tak w ogóle, to coś dziwnego dzieje się ostatnio z radomskim PiS-em. Nie mogą się zdecydować, czy chcą „koalicji” z PO - jak to dzisiaj stwierdził przewodniczący rady miejskiej Dariusz Wójcik – czy też Platforma jest winna całemu złu tego świata, z mrozami włącznie. Panowie, zaparzcie sobie gorącej herbaty, pogadajcie spokojnie, zastanówcie się nad tym wszystkim. Koalicji z Wami nie będziemy zawierać. Ale do współpracy dla dobra miasta jesteśmy gotowi. Określcie się tylko, która wasza twarz jest prawdziwa - pisze poseł Witkowski na swoim blogu.