Sesja rozpoczęła się o godz. 9.05. Radni głosują wprowadzanie kolejnych projektów uchwał do porządku obrad. Na sali obecni są studenci z Wydziału Ekonomicznego Politechniki Radomskiej. Wśród projektów uchwał jest także ten, autiorstwa przewodniczącego rady miejskiej o nadaniu imienia stadionowi przy ul. Nareutowicza 9 marszałka Józefa Piłsudskiego.
Niespodzianka - do porządku obrad wchodzi projekt uchwały o powołaniu komisji ds. spółek, która funkcjonowała w poprzedniej kadencji. Funkcję ptrzewodniczącego otrzyma reprezentant PO, będzie to prawdopodobnie radny Zbigniew Neska.
Na sesji są obecni posłowie Zbigniew Kuźmiuk (PiS) oraz Armand Ryfiński (Ruch Palikota), Głos zabiera ten drugi. Mówi o zmianach w oświacie.
- PiS w Sejmie krytyykuje zmiany w oświacie, nawet chce odwoływać ministra edukacji a w Radomiu sam zamyka szkoły. Apeluje do radnych PiS o opamiętanie się, zwraca też uwagę, że rządzący na okrągło biorą kredyty, i nie ma z tego pozytku.
Dodaje, że na sali obrad zazwyczaj wszystko przebiega w rodiznnej atmosferze i deczyje zapadają jednogłośnie. W ławach opozycji się zagotowało.
Zapytany o tor formuły 1, który obiecał w kampanii, poinformował, że zwrócił się do miasta o wykaz gruntów przeznaczonych na inwestycje, ale miasto zaznaczyło, że chce być udziałowcem w takimi przedsięwzięciu, co wyklucza powstanie tej inwestycji.
Ripostuje prezydent Andrzej Kosztowniak: - Mówi pan nieprawdę, a jako ten, który ma stanowić prawo to prawo chce łamać. Nie mówi pan prawdy, bo żaden tor wyścigowy nie dostanie homologacji na odbywanie zawodów Formuły 1. Rozumiem, że pomysł z torem to był event, żart wyborczy. Co do szkół - dopóki jako parlamentarzyści nie doprowadzicie do rzeczywistego finansowania szkół, to samorządy będą musiały zamykać szkoły. Krytycznie podchodzę do tego co robi parlament, także i pan w stosunku do oświaty. Pan lekceważy osobę prezydenta w mieście, albo jej nie dostrzega. Mam dla pana swietny pomysł - gdyby pan kiedykolwiek przeczytał startegię to może mówiłby pan inaczej. Gdyby był pan mieszkańcem Radomia, to może by pan dostrzegł, że ta strategia powstawała przy udziale młodych ludzi.
Radni krytycznie do wystąpienia posła. Jan Pszczoła (SLD): Pan mieszka 100 km od Radomia i nie wie pan nawet, że gosowania na sali obrad nie przebiegają jednogłośnie. Np. w sprawie szkół było to 15:13, a więc pan kłamie. Ponadto opozycja jest odpowiedzialna - jak trzeba wesprzeć pewne decyzje dla dobra miast to wspiera, kiedy się nie zgadza, to krytykuje.
Jakub Kowalski (PIS): Nie boimy się okrzyków, że nas w następnej kadencji nie będzie. Dziwię się, że przedstawiciel partii, która wydaje miliony na piar i marketing nie rozumie, jak ważna jest strategia,. która już przynosi wymierne efekty.
Prezydent ponownie: Cieszę się, że w samorządzie po raz pierwszy od wielu lat widzę, że w sprawach ważnych dlka miasta wszystkie ugrupowania mówią jednym głosem. Niech pan tego nie niszczy, niech pan to uszanuje!
Prezydent opuścił salę, ponieważ pojechał do stolicy do pani marszałek Kopacz, w sprawie dofinansowania przebudowy linii kolejowej numer 8.
Wiceprezydent Igor Marszałkiewicz, takze do posła Ryfińskiego - Przedstawił propozycje, które zaprezentował w sprawie toru posłowi. Przypomniał, że nie dostał odpowiedzi na żadne zapytanie,które zostało wysłane. Mówił pan, że brakuje inwestorowi kapitału na przeprowadzenie inwestycji, więc niech się pan wreszcie zdcyduje, bo urząd wciąż jest otwarty.
Zbigniew Kuźmiuk, poseł PiS: Rządzący krajem nie chcą dyskusji na temat sytuacji samorządów w Polsce, a wspiera ich w tym partia pana Ryfińskiego. Większość złych decyzji w Sejmie przegłosowuje koalicja PO-PSL-Ruch Palikota. Ten rok jeszcze jakoś przetrwamy, ale w przyszłym roku minister finansów będzie starał się ograniczyć dług samorządów, w tym ograniczanie kwotowe, co utrudni funkcjonowanie samorządów. Posłowie co innego mówią na tej sali, a potem w Sejmie wspierają rząd.
Koniec dyskusji w punkcie obrad przeznaczonym na wypowiedxzi parlamentarzystów.
Teraz sprawy bezrobocia.
Mirosław Rejczak pyta dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy Józefa Bakułę o sytuację pracowników Fabryki Łączników. Bo ministrowi z rządu Tuska udało się zlikwidować zakład istniejący wiele lat. Rządzacy składali różne obietnice, ale ich nie dotrzymali. I tym ludziom Tuska udało się zniszczyć ostatni duży zakład produkcyjny.
Radny Kazimierz Woźniak (Radomianie Razem): Jeżeli upadł ostatni zakład to nie będę pytał, tko doprowadził do upadku poprzednie.
Radny pyta o środki dla absolwentów i środki na tworzenie nowych miejsc pracy.
Józef Bakuła, szef PUP: Na początku maja zarejestrowała się połowa załogi, około 200 osób. To są osoby mające prawo do świadczenia przedemerytalnego. Reszta nie spieszy się z rejestracją. PUP złożył projekt systemowy dla 100 osób, szkolenia, staże, środki na rozpoczęcie działalności gospodarczej i dofinansowania nowych miejsc pracy. Zrobiliśmy to po rozmowach z pracownikami i analizie ich potrzeb.
I dalej: Podpisywane są wnioski o staże i dofinansowanie do działalności gospodarczej. W tym roku na aktywne formy mamy kwotę ponad 23 mln zł, jest to mało do roku 2011. Napisaliśmy jednak kilka projektów, z których czttery dostały dofinansowanie, kolejne trzy po ocenie formalenej czekają na ocenę merytoryczną, ponadto podpisaliśmy partnerstwo z trzema podmiotami, m.in . z ZDZ i Arką. I jeszcze kilka innych projektów.
Teraz analiza stanu bezpieczeństwa w zakresie bezpieczeństwa przeciwpożarowego. Omawiana była na komisji bezpieczeństwa i została ona przyjęta.
Radny Sławomir Adamiec (PiS) z podziwem patrzy na dokonania straży, której pracę, podobnie jak mieszkańcy ocenia wysoko. Pyta jendak o centralny system,powiadamiania ratunkowego, czyli tzw. numer 112. Kiedy ten numer ruszy?
Marek Szary (PiS): Jako leśnik chcę zwrócić uwagę na narastające zjawisko celowego podpalania lasów, bo to zaczyna być plagą. Zwracam się z apelem, aby straż zajęła się to sprawą.
Paweł Frysztak, komendant powiatowy straży pożarnej.
- Numer 112 funkcjonuje. Jezeli ktoś dzwoni z telefonu komórkowego łączy się z dyżurnym policji, ze stacjonarnego - z dyżurnym straży. To nie jest jeszcze tak, jak powinno być. Radom jest najlepiej przygotowany, aby te funkcje przejąć. Problem jest gdzieś wyżej, bo w CPR system musi mieć spięte wszystikie systemy poszczególnych służb, a tego nie ma. My zatrudniliśmy pierwszych 10 osób na stanowiska operatorów. Ja na razie końcowej daty państwu nie podam. Jezęli będę miał pewność na 110 procent, wtedy powiem państwu, że jesteśmy gotowi uruchomić Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Uważam, że może to być jesienią tego roku lub na koniec tego roku. Wypalanie traw i nieużytków jest niczym nieuzasadnione, ale ten rok był rzeczywiście rekordowy. W tym roku zginęło przy gaszeniu tych pozarów aż dwóch strażaków.
Komendant podziękował radzie miasta za pomoc. Poziom usrzętowienia jest dzięki temu wysoki, a poziom wyszkolenia młodej kadry równieź jest na wysokim poziomie.
Sprawozdanie z dzialalności MOPS.
Radny Zenon Krawczyk (SLD): Potrzeby ludzkie w naszym mieście są bardzo duże. Prawie 10 procent korzysta z pomocy społecznej. Zadań jest coraz więcej, a pracowników nie przybywa. Dziwny jest fakty, że środki przeznaczone na wynagrodzenia tych pracowników zmalały o 2mln. Praca ta jest bardzo trudna, nie chciałbym usłyszeć, że jaka praca taka płaca. A tymczasem dowiadujemy się, że przy zwiększeniu obowiązków spadają zarobki. Zmalały też nakłady inwestycyjne. Chciałbym tez usłyszeć, dlaczego pracownikom próbuje się wepchnąć jeszcze rozliczanie stypendiów oświatowych.
W tym samym tonie radny Włodzmierz Bojarski (PSL). Powołuje się również na pismo otrzymane w tej sprawie.
Halina Janiszek, dyrektor MOPS: Nowe zadania wynikają z ustaw przyjmowanych przez Sejm. Czy nam się podoba czy nie, musimprzery to zadanie wykonywać.Stypendia szkolne - została znowelizowana ustawa i zmieniono zapis, że można je delegować do rozliczania w MOPS. Jak na razie nie slyszałam, aby u nas miały zejść do rozliczania przez MOPS. Jeśli chodzi o płace to wszyscy wiemy, że jest kryzys.
Dyrektorka wylicza źródła finansowania MOPS. Przyznaje, że jak na jeden z największych ośrodków pomocy w kraju, środki są zbyt skromne. A praca ta jest niezwykle stresująca. W ubiegłym roku były podwyżki 100 zł na brutto na pracownika, ale nikomu pensja nie zmalała. Te pensje są za niskie, ale to efekt kryzysu.
Anna Kwiecień: Pani dyrektor rzetelnie przedstawiała sytuację. Pojawiają się nowe obowiązki, wynkające z ustaw, ale nie idą w ślad za tym pieniądze. Finansowanie MOPS-u spada więc na samorządy, a to rodzi frustrację wśród pracowników. Mamy osoby świetnie wykształcone, ale niestety taka jest sytuacja. Nie stać nas na podwyżki, przy rosnącej liczbie zadań i braku pieniędzy. Jestem też przeciwnikiem dokładania zadania w postaci rozliczania stypendiów, bo nawet nie mamy gdzie posadzić jednego pracownika. MOPS to koza, że nie zeżre wszystkiego - nie jeteśmy w stanie przerobić tego zadania.
Sprawozdanie z realzacji Strategii Rozwiązywania Problemów Społecznych dla Miasta Radomia za 2011 rok.
Sławomir Adamiec: Budynek PSP 8 ma być adaptowany na dom dziecka. Może to być źle odczytane, że nie mieliśmy środków na remont szkoły, a teraz będziemy wydawać pieniądze na adaptację pod dom dziecka. Stąd pytanie, skąd weźmiemy środki na ten cel?
Zenon Krawczyk: Na ile rozwiązujemy te problemy, czy środki są wystarczające czy nie? Które problemy są najbardziej dotkliwe i czy nie trzeba się zastanowić nad przesunięciem środków,?
Anna Kwiecień: Mamy problem z budynkiem domu dziecka przy Kolberga i domem środowiskowym przy Juliusza. Niezbędne są ogromne środki na remonty tych placówek, Pojawił się wolny budynek szkoły nr 8,. który też wymaga nakładów, ale wystąpiłam z propozycją,m aby w tym budynku umeiścić kilka instytucji związanych z pomocą społeczną - dom dzeicka, w budynku dobudowanym. W budynku głównym umieścilibyśmy domy środowiskowe. Także umieścilibyśmy obok domu dla osób niepełnosprawnych umysłowo także dom środowiskowy dla chorych na Alzheimera. I możemy się ubiegać na to o środki od pana wojewody, bo to on zleca te zadaia. Budynki zaś przy Kolberga i Juliusza zostałyby sprzedane.
Halina Janiszek ponownie: Jeśli nie otrzymamy środków od pana wojewody to może zabranąć pieniędzy pod koniec roku, Jestem w stałym kontakcie z panem skarbnikiem, który trzyma ręke na pulsie. Więcej czasu powinniśmy poświęcić osobom wykl;uczonym, ale ogrom zadań powoduje, że można by było zrobić więcej. Pomoc społeczna to studnia bez dna. Wydaje mi się, ża radzimy sobie dobrze.
Teraz sprawozdanie prezesa Portu Lotniczego, Tomasz Siwak omawia dokonania. Twierdzi, że lotnisko cywilne będzie funkcjonować obok lotniska wojskowego. Zarząd Mazowsza i Porty Lotnicze wykluczyły wejście finansowe w port w Radomiu, gdyż zbyt dużo zainwestowały w Modlinie. Posuzkiwania inwestora trwają. Przetarg na budowę ogrodzenia wygrała firma Rosabud.Zamknięte zostały badania środoiwskowe - są dla Sadkowa korzystne. Teren jest zdegradowany przez lata przez człowieka i nie występuja tam żadne gatunki podlegające ochronie. Trzeba również oświetlić lotrnisko. Pojawi się także przejście graniczne, prace nad tym trwają, służby wojewody wpisują nas w budżet na rok przyszły. Będą także nowe radiolatarnie, bo te obecne nie spełniają wymogów. Co z liniami lotniczymi? Odbyło się 8 spotkań w tej sprawie, zainteresowanie jest.
Radni opozycji Jan Pszczoła, Wiesław Wędzonka, Piotr Szprendałowicz,,Kazimiewrz Woźniak, Damian Maciąg zadają pytania o bieżące funkcjonowanie spółki, o dlugość pasa, o sytuację finansową (jest ich zdaniem niejasna), o stopę zwrotu, o założenia, o gospodarowanie 1,5 mln złotych odsetek od kwoty 22,5 miliona zlotych, którą na port przekazało miasto.
Odpowiada prezes: pas chcemy wydłużyć o 500 metrów, aby zwiększyć możliwości dalszego latania, choć ten jest odpowiedni. 6 hektarów gruntów przerjmujemy z ogróków działkowych i trzeba tym ludziom wypłacić odszkodowania. Lotnisko jest planowane na przewóz 500 tys., pasażerów rocznie. Mają być tanie linie lotnicze, ruch towarowy, operatorzy - to odpowiedź na pytanie o profil lotniska.
Adam Klinert, członek zarządu ds. finansowych, ponad 20,5 mln złotych dziś spólka posiada na kontach. Środki wydajemy już z kapitalu zakładowego - z tych 22,5 mln, ale rośnie majątek spółki (ogrodzenie, droga, mapy). 1 mln 041 tys. zł spólka pozyskuje z odsetek z lokat, a nie 1,5 mln zł, jak mówią radni. Środków wystarczy do momentu rejestracji portu lotniczego. Ale aby lotnisko mogło fukncjonować, niezbędna jest kadra, nawet 60-70 osób na początek. A to pochłonie koszty. Teraz skupiamy się na rejestracji lotniska.
Igor Marszałkiewicz, wiceprezydent miasta: Gmina musi przebrnąć procedury zwiazane z wykupem gruntów dziś wykorzystywanych na ogródki działkowe. Mam nadzieję, że uda się uzyskać pozwolenie na budowę ulicy Wojska Polskiego, ale samo miasto tej inwestycji nie jest w stanie przeprowadzić. Można to robić jedynie przy znacznym udziale środków zewnętrznych. W tym roku chemy jako miasto zrobić dokumentację. .Port lotnicizy jest w stanie w przyszłym roku wystartować. To inwestycja prowadzona przez wszystkie zarządy miasta od lat i trzeba stwarzać dobry klimat w tej sprawie.
Teraz informacja na temat projektów unijnych. Radny Kazzimierz Woźniak pytał o pieniądze stracone na projekt "Cyfrowa Szkoła". Wiceprezydent Marszałkiewicz przyznał, że wysylając wnioski pocztą popełniono błąd, bo nie dotarly na czas, ale pracownicy odpowiedzialni zostali za to ukarani.
Wieloletnia Prognoza Finansowa Gminy Miasta Radomia.
Piotr Szprendałowicz: - Inwestycje w sprawie czynów drogowych zostały zaplanowane w tym roku niezgodnie z prawem, Moje pismo zaginęło w biurze przewodniczącego rady, więc wysłałem drugie. W lakonicznej odpowiedzi otrzymałem wyjaśnienie, że wszystko jest w porządku. Jeżeli podejmowane są decyzje sprzeczne z prawem to ja protestuję.
Jan Pszczoła: Dużo spotkań było na temat tramwajów, teraz mówi się o filharmonii. A to jest fikcja. Pytanie co z inwestycją w ramach Partnerstwa Publiczno Prywatnego, czyli budowy stadionu Radomiaka? Czy jest taki zamiar czy nie? BO w dokumentach jest kwota 475 mln złotych spłaty na ten cel?
Sławomir Szlachetka, skarbnik gminy: Jak w prognozie nie ma pozycji, to znaczy, że nie ma finansowania. Co do stadionu postępowanie nie jest zamknięte, więc ten zapis musi być zawarty, czy my to będziemy realizować to już inna kwestia.
Kamil Tkaczyk, szef MZDiK: Czyny drogowe są zgodne z prawem, ale ważny jest też interes miasta i to się bierze pod uwagę . Tu nie doszło do naruszenia prawa.
Nie przekonał jednak radnego Szprendałowicza. ten zarzucił dyrektorowi niewłaściwe przedstawienie kryteriów. I te kryteria zostały złamane.
Przeszły 20 glosami za przy 7 wstrzymujących sie kolejne zmian yw budżecie.
Teraz kredyt w wysokości 45 mln zł.
Jakub Kowalski (PiS): Rolowanie długów jest zjawiskiem normalnym, bo robi to nawet minister finansów. Skoro moiżemy zaciągnąć tańszy kredyt i to ze środków bieżących, to jest dla nas korzystne.
Jan Pszczoła: Mam obawy jako księgowy, bo tu zalezy wiele od szczegółów, np. wysokości prowizji. I zapytał, czemu akurat spłacamy te a nie inne zobowiązania.
Jerzy Zawodnik (PO) wyraził wątpliwości czy aby spłavcanie kredytu kredytem nie wynika z tego, że miasto ma kłopoty ze spłatami wcześniejsych zobowiązań?
Mirosław Rejczak (PiS): Trzeba ten kredyt bać i się nie przejmować.
Kazimierz Woźniak: Na kredytach najlepiej żyją banki. Uważa, że kolejen zaciąganie kredytów podraża koszty inwestycji. I nie ma się co cieszyć że pozyczamy, bo trzeba oddać i jeszcze dać zarobić, temu,co kredytu udziella.
Waldemar Kordziński: Ja rozumiem kredyt na inwestycje, ale tu mamy kredyt na spłatę kredytów. Oprócz rolowania czyli wydłużania terminu spłaty koszty obsługi to są następne zobowiązania i podrażają koszty inwestycji.
Słąwomir Szlachetka, skarbnik miasta: Spłacamy kredyty z 2009 i 2010 roku, bo wtedy nie było zapisów co do progów i zmieniły się przepisy, stąd musimy teraz kredyt brać na dłuższy okres i zwracać uwagę na to, ile inwestujemy i ile pożyczamy, 120 mln jest na inwestcyje, a 45 mln pozyczamy, stąd musimy ten kredyt zaciągnąć.
Ostatecznie wniosek przeszedł. 16 głosów za, 9 przeciw, przy dwóch głosach wstrzymujących się.
Teraz uchwały rada głosuje dośćź szybko. Raczej nie ma już projektów zbyt kontrowersyjnych. Przeszły m.in. projekty w sprawach uchwalenie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego "Potokowa - etap I" w Radomiu., określenie wykazu kąpielisk, podziału Radomia na obszary Systemu Informacji Miejskiej, także zmiany statutów różnych jednostek oraz zmiany nazw rodzinnych domó dziecka.
Teraz nastąpi przerwa - musi się odbyć posiedzenie rady społecznej miejskiego szpitala.
14.11 - obrady zostały wznowione.Rada głosuje zmiany w statutach RSS przy Tochtermana i Pogotowia.
Teraz rada głosować będzie utworzenie komisji doraźnej ds.oceny majątku spółek miejskich.
Radny Marek Szary PiS zapytał, czemu komisja ma być doraźna? - Bo będzie działać do swojego rozwiązania - odparł przewodniczący rady miejskiej Dariusz Wójcik. - Ja z siebeie idioty robił nie będę - zripostował radny Sazry.
Do składu komisji każdy klub zgłosił po jednej osobie.PiS- Dariusza Wójcika, PO - Zbigniewa Neskę, SLD - Jana Pszczołę, a Radomianie Razem - Kazimierza Woźniaka. Ten skład komisji został przez radę przyjęty jednogłośnie. Jednogłośnie też, 25 glosami za został przyjęty wniosek o to, aby przewodniczącym komisji został Zbigniew Neska z PO. Był jedynym kandydatem.
Kolejny punkt obrad to nadanie imienia marszałka Józefa Piłsudskiego stadionu przy ul. Narutowicza 9. Przewodniczący Dariusz Wójcik objaśnił, że mimo starań nie udało się odnaleźć dokumentów świadczących o tym, że stadion został tak nazwany przez radę miejską w Radomiu, więc obecna rada może to usankcjonować.Stąd wniosek radnego MIrosława Rejczaka uznał za zasadny.
Radni byli zgodni w dyskusji, że wniosek można przyjąć, choć snuli przypuszczenia, w jakich okolicznościach mogło dojść przed wojną czy po niej do nadania tego imienia. Wniosek został przegłosowany jednogłośnie.
Teraz już tylko intereplacje radnych,sprawy różne i wolne wnioski. Radni zgłaszają rozmaite problemy. Np,.Wiesław Wędzonka pytał włdaze Radomia, czy mandaty jakie straż miejska wystawia za pomocą fotoradaru są legalne? I czy miasto nie powinno kilku szkołom zrekompensować pracy nad wnioskami, które przepadły na skutek zbyt późnego ich dostarczenia do wojewody. Kazimierz Woźniak zwrócił uwagę na niewykaszanie traw na prywatnych posesjach, ale i części miejskich, a radny Jerzy Zawodnik zgłaszał problem kradzieży studzienek kanalizacyjnych, zaś radny Marek Szary informował władze o włączających się za wcześnie lampach ulicznych.