W tym roku do rozdania było 20 tys. dolarów kanadyjskich dla 20 stypendystów z Radomia; każde to równowartość ok. 2,875 tys. zł. - Dajemy stypendia, ale nie dajemy pieniędzy – przypominał Krzysztof Gajewski podczas poniedziałkowej uroczystości rozdania stypendiów, która odbyła się w sali USC w Radomiu. - To jest refundacja kosztów zakupu instrumentów muzycznych albo przyborów malarskich czy warsztatów tanecznych. Pieniądze muszą być przeznaczone na rozwój artystyczny młodego człowieka.
Klaudia Mucha, laureatka festiwalu we włoskim Rimini stypendium przeznaczy na warsztaty wokalne, a Rajmund Boruch chce kupić pianino elektryczne. Mariusz Kutyła dostał się właśnie na wydział elektrotechniki w krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej i będzie mógł sobie sprawić komputer.
Uczę się w Zespole Szkół Zawodowych im. Jana Kilińskiego oraz w szkole plastycznej im. Jacka Malczewskiego. Chciałabym założyć własną pracownię plastyczną i na to przeznaczę stypendium – zdradziła Olga Drab.
Pasją Sary Smaj, uczennicy PG nr 3, jest teatr, a pieniądze ze stypendium zamierza przeznaczyć na laptopa.
Polish Orphans Charity wspiera także młodych, zdolnych uczniów kieleckich szkół, a w najbliższych dniach umowa o współpracy ma być podpisana z Warszawą.