Straż miejska w Radomiu otrzymała takiego maila:
"Dzień dobry. Raz jeszcze chciałabym podziękować Panom ze Straży Miejskiej, którzy w miniony piątek pomogli nam wyciągnąć kotka z naszego auta. W Radomiu byliśmy przejazdem, ale na pewno zapamiętamy go na długo. Pozdrawiam, Agata Józefowicz”.
Interwencja dotyczyła małego kotka, który schował się w komorze silnika samochodu kia na poznańskich numerach rejestracyjnych. Był bardzo przestraszony i zaklinował się w bardzo niedostępnym miejscu, co utrudniało jego uwolnienie.
Wezwany na miejsce zdarzenia Ekopatrol podjął się wyzwania i pomimo niesprzyjających warunków, udało się strażnikom oswobodzić kociaka. Cały i zdrowy, wypuszczony na wolność popędził do kocicy matki. Jedyne straty to poprzecierany kombinezon funkcjonariusza, który wczołgał się pod auto i uwolnił przestraszone zwierzę - czytamy na portalu radomskiej straży.