Całość dokumentu można znaleźć na oficjalnej stronie miasta:
http://www.radom.pl/data/newsFiles/stanowisko_do_aktualizacji_strategii.pdf
Samorządowcy regionu radomskiego zgłosili łącznie 85 postulatów, które spisane zostały na ponad 30-stronicowym dokumencie. Uwagi te odnoszą się praktycznie do wszystkich dziedzin funkcjonowania samorządów: kultury, edukacji, spraw społecznych, środowiskowych, kwestii bezpieczeństwa, komunikacji, inwestycji. Zawarty został też koronny, z punktu widzenia interesu regionu radomskiego, postulat zgłoszony przez władze Radomia, a dotyczący uzyskania dla subregionu radomskiego dostępu do środków z Programu Operacyjnego Rozwój Polski Wschodniej lub jego odpowiednika w przyszłej perspektywie finansowej 2014-20, a także podziału województwa mazowieckiego na trzy obszary statystyczne.
Prezydent Kosztowniak zwraca uwagę na fakt, że nasze samorządy znajdują się w obszarze charakteryzującym się szczególnie złą sytuacją społeczną i gospodarczą. Jesteśmy jednym z najbiedniejszych subregionów w Polsce, paradoksalnie będąc częścią najbogatszego województwa w kraju. Nasz subregion charakteryzuje się najniższym w województwie wskaźnikiem PKB na mieszkańca, oraz najwyższą stopą bezrobocia, sięgającą 22,8% (przy średniej 9,6% w województwie). W niektórych powiatach np. szydłowieckim sięga nawet 36,3%.
Władze Radomia od dawna uważają za wielce krzywdzące, że wielkość wsparcia unijnego na projekty realizowane w naszym subregionie jest najmniejsza w województwie, co stoi w oczywistej sprzeczności z zasadami polityki spójności "służącej wzmacnianiu spójności gospodarczej i społecznej w Unii Europejskiej poprzez zmniejszenie dysproporcji w poziomie rozwoju różnych regionów oraz zacofania regionów lub wysp najmniej uprzywilejowanych, w tym
stref wiejskich."
Ogromne zaniepokojenie budzi również to, że Mazowsze, jako najbogatsze województwo w Polsce przekroczyło 75-procentowy próg PKB średniej unijnej na mieszkańca i traci tym samym możliwość korzystania ze wsparcia unijnego w ramach celu 1 Konwergencja, na który było przeznaczane aż 86% środków Polityki Spójności. To jednak nie bogactwo Mazowsza jest tego przyczyną, a zawyżone przez bogatą Warszawę wskaźniki, liczone jako średnia dla całego
województwa.