Sesja nadzwyczajna powinna zostać dokończona?

dag 2012-02-01 16:59:00

- Arogancja radnych Prawa i Sprawiedliwości podczas nadzwyczajnej sesji rady miejskiej sięgnęła zenitu. Kiedy przedstawiałem wniosek o przyjęcie przez RM stanowiska o odwołanie wiceprezydenta Ryszarda Fałka z ust radnego Jakuba Kowalskiego padło hasło „Wychodzimy!” po czym radni PiS wyszli. To tylko jeden z przykładów ich niestosownego zachowania – powiedział Piotr Szprendałowicz, radny niezależny.

Według radnych opozycji koledzy z klubu PiS podczas drugiej nadzwyczajnej sesji rady miejskiej popisali się wybitną arogancją. Ponadto Piotr Szprendałowicz sądzi, że obrady zostały zamknięte niezgodnie z regulaminem. – Był jeszcze ostatni punkt sesji: sprawy różne i wolne wnioski. Przedstawiłem swój wniosek o przyjęcie stanowiska przez radę, chciałem przekazać go przewodniczącemu Wójcikowi, ale obrady zamknął. Według opozycji ta sesja powinna zostać dokończona – mówił radny.

Piotr Szprendałowicz wspomniał również, że gdy po rozmowie z dziennikarzem wszedł na salę obrad przewodniczący RM zagroził, że zrobi jeszcze kilka godzinnych przerw jeśli Szprendałowicz będzie podburzał przedstawicieli szkół. – Ci ludzie zapytali mnie tylko ile jeszcze potrwa pierwsza sesja, a na odpowiedz nie wiem zdenerwowali się – mówi niezależny radny.

Nie można sprowadzać zdbywania władzy i jej sprawowania do kłamstwa – stwierdził Kazimierz Woźniak, radny klubu Radomianie Razem – Kocham Radom. – Podczas obrad przeczytałem kilka punktów z programu PiS, w których napisano jasno, że ta partia sprzeciwia się likwidowaniu szkół. W Radomiu postępują niezgodnie z tymi zapisami.

Radny uważa, że niewiele dla PiS znaczą argumenty doświadczonych nauczycieli czy nawet samych rodziców. Ponadto twierdzi, że doszło do manipulacji. – Przedstawiono demografię ilości uczniów do roku 2011. A władze miasta posiadają także taki wykaz na następne lata. Wynika z niego jasno, że od 2012 roku uczniów przybędzie! – powiedział nam Kazimierz Woźniak.

Zenon Krawczyk, radny klubu SLD uważa, że oszczędności ekonomiczne są żadne, a dochodzi do skłócania wielu osób. – Wiele razy na sali padło pytanie, czy likwidacja PSP nr 8 ma związek z budową sklepów w pobliskiej okolicy. Jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie nie otrzymaliśmy – wyjaśnił Krawczyk.

Według Jerzego Zawodnika, radnego klubu PO pierwsza sesja, zwołana na wniosek radnych klubu PiS, była celowo przeciągana. – Gdy przedstawiciele szkół domagali się rozpoczęcia drugiej sesji, przewodniczący Wójcik ogłosił godzinną przerwę. To przecież lekceważenie. Władza mówiła to, co chciała, a nie to, czego chcieli dowiedzieć się opozycja i szkoły – mówi Zawodnik.

Piotr Szprendałowicz zastanawia się, czy tak drastyczne oszczędzanie ma związek z dziurą w budżecie miasta. – Za te pieniądze mogą zostać rozpoczęte inwestycje, które wcale nie są pilne – tłumaczył Szprendałowicz.