List zamieszczamy w całości.
"Zgodnie z zaleceniami do nowej podstawy programowej nauczania wczesnoszkolnego - „Sale lekcyjne powinny składać się z dwóch części: edukacyjnej (wyposażonej w tablicę, stoliki itp.) i rekreacyjnej (odpowiednio do tego przystosowanej). Zalecane jest wyposażenie sal w pomoce dydaktycznei przedmioty potrzebne do zajęć, sprzęt audiowizualny, komputery z dostępem do Internetu, gry i zabawki dydaktyczne, kąciki tematyczne (np. przyrody), biblioteczkę itp. Uczeń powinien mieć możliwość pozostawienia w szkole części swoich podręczników i przyborów szkolnych. Wskazane jest, aby edukacja w klasach I-III szkoły podstawowej odbywała się w zespołach rówieśniczych liczących nie więcej niż 26 osób”. Takie same uwarunkowania dotyczą uczniów klas wychowania przedszkolnego jak również klas 4 szkoły podstawowej.
Jeśli prawdziwa jest informacja o niżu demograficznym, to dlaczego w Radomiu wydano zalecenie o konieczności zwiększenia liczebności klas do 35 uczniów. Poinstruowani zostali o tym dyrektorzy i zostali zobowiązani do ogłoszenia na radach pedagogicznych. Niezadowolone środowisko unika otwartego protestu z obawy utraty miejsca pracy.Marnowana jest niepowtarzalna okazja zamiany negatywów niżu na sukces jakości nauczania. Mieliśmy klasy 18 - 25 osobowe, które gwarantowały bezpieczeństwo i kontakt z nauczycielem, dlaczego nie może być lepiej? Naszym zdaniem zenitu sięga arogancja i hipokryzja zarządzających oświatą w Radomiu. Skutek przeludnionych klas zbierać będziemy przez całe skrzywdzone pokolenie. Zostaniemy w ogonie Europy, która zadbała o komfort ucznia w szkole. W Radomiu postępujemy odwrotnie.
Patrząc na poczynania Pańskiego zastępcy – porusza się on w obszarze dla siebie dobrze znanym świadomie lekceważąc normy moralne, realizując jednocześnie niezrozumiałe interesy za pomocą manipulacji kadrowych w szkolnictwie. Według nas opiera swoją arogancję na efektach kilkuletniej degradacji środowiska, którym zarządza. Niestety dzieje się to za przyzwoleniem Rady Miasta oraz Pańskim, o czym z niepokojem przypominamy."