W ciągu ostatnich kilku lat w większości polskich miast zaczęły aktywizować się oddolne grupy mieszkańców, chcących odgrywać istotną rolę w współtworzeniu miasta. Niejednokrotnie okazało się, iż działanie lokalne jest niewystarczające by efektywnie rozwiązać istotne problemy – stąd inicjatywy oparte na współdziałaniu różnych ruchów miejskich na płaszczyźnie ogólnokrajowej. Tak powstała idea Kongresu Ruchów Miejskich, stworzona przez Stowarzyszenie My-Poznaniacy, którzy rok temu zorganizowali pierwsze tego typu spotkanie aktywistów z całej Polski zakończone stworzeniem Tez Miejskich.
Tym razem w Łodzi uczestnicy będą starali się stworzyć uwagi do Założeń Krajowej Polityki Miejskiej w dziesięciu grupach roboczych: Demokracja miejska, Kultura, Małe miasta – duże problemy, Metropolie/Aglomeracje, Polityka mieszkaniowa, Polityka przestrzenna, Polityka społeczna, Rewitalizacja, Środowisko/ekologia, Zrównoważony transport.
Z Radomia na kongres wybiera się Łukasz Zaborowski. Będzie reprezentował przede wszystkim Radomskie Towarzystwo Naukowe, ale Stowarzyszenie Kocham Radom też. Na kongres pojedzie po raz pierwszy.
Na co zwróci szczególną uwagę?
- Zawodowo zajmuję się planowaniem przestrzennym. Przede wszystkim nie zgadzam się z kształtem krajowej polityki miejskiej, wyprowadzaniem aktywności gospodarczej z miast do gmin. W kraju mamy także niezrównoważony transport publiczny na rzecz samochodów. Ponadto wielokrotnie krajobraz miejski w wiejski często jest niszczony, a planowanie przestrzenne kraju leży – mówi nam Łukasz Zaborowski.
Ale zamierza także zabrać głos w sprawach dotyczących bezpośrednio naszego miasta:
- Chcemy zwrócić uwagę na to, że miasta, takie jak Radom, które wcześniej miały status miasta wojewódzkiego, zostały zdegradowane. Chcemy, aby w polityce krajowej nie były one dyskryminowane i miały takie same szanse na rozwój, jak inne miasta, bo wydaje się, że status miasta wojewódzkiego jest koncepcją na rozwój.