Pismo Wojciecha M. z prośbą o zawieszenie członkostwa w radzie nadzorczej Rewitalizacji trafiło do prezydenta Andrzeja Kosztowniaka w poniedziałek, 5 grudnia. To prawdopodobnie efekt postawienia Wojciechowi M. zarzutu przyjęcia łapówki. Sprawa nie ma jednak związku z pełnieniem przez niego funkcji szefa rady nadzorczej Rewitalizacji, ale z nieprawidłowościami w warszawskich Zakładach Budownictwa Mostowego, których kierownikiem był M. jeszcze kilka miesięcy temu.
Jak informuje tvnwarszawa, z ZBM wyprowadzonych zostało 2,6 mln zł. Pieniądze miały trafić do spółki Direct Contact Center. Zamieszani w sprawę są także radny PO z dzielnicy Bielany Michał S. oraz prezes spółki DCC Hubert S.