"Z góry wiadomo, że takie poprawki nie mają praktycznie szans na przyjęcie. Zgłaszają je posłowie z każdego okręgu wyborczego i jest ich tak dużo, że wprowadzenie ich do budżetu zachwiałoby jego konstrukcją.
Dodatkowe 30 milionów z RPO województwa mazowieckiego na obwodnicę południową, subwencja drogowa, która co roku trafia do miasta i regionu czy wreszcie 3,5 miliona złotych na rozpoczęcie budowy nowej siedziby sanepidu. To tylko przykłady wspierania Radomia. Właśnie pieniądze na sanepid, wprowadzone do budżetu po wielu uzgodnieniach i rzeczowej rozmowie, są najlepszym dowodem na to, że dobra współpraca na rzecz miasta jest możliwa. Zachowanie posła Suskiego, który głosował zresztą przeciwko budżetowi, a więc i przeciwko przyznaniu pieniędzy radomskiemu sanepidowi, tego nie zmieni."
Jednocześnie poseł dziwi się, że poseł Kuźmiuk, senator Skurkiewicz i wicemarszałek Karczewski występują wspólnie z posłem Markiem Suskim, "który w ostatnich tygodniach dopuszczał się zachowań niegodnych posła na Sejm RP i swoimi homofobicznymi oraz rasistowskimi wypowiedziami przyniósł wstyd Radomiowi i regionowi radomskiemu, które reprezentuje w parlamencie. - Politycy PiS powinni przeprosić za jego zachowanie" - stwierdza Radosław Witkowski.
Radosław Witkowski: tak późne poprawki nie miały szans na przyjęcie
Poseł Platformy Obywatelskiej Radosław Witkowski postanowił odnieść się do tematu poniedziałkowej konferencji prasowej Prawa i Sprawiedliwości. - Zgłaszanie tak zwanych poprawek regionalnych w ostatniej fazie prac nad budżetem państwa to zwykły teatr, obrzędowość polityczna i cyniczna gra - czytamy w komunikacie posła.
Komentarze naszych czytelników
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu