Senatora niepokoi fakt, że koalicja PO-PSL kolejny raz próbuje „dobrać się” do majątku Lasów Państwowych.
- Tym razem rząd Donalda Tuska chce sprzedawać grunty „zbędne” do prowadzenia gospodarki leśnej. Chodzi o tysiące hektarów niewielkich kompleksów leśnych, na terenie których ponoć nieopłacalne jest prowadzenie gospodarki leśnej. Problem w tym, że nikt nie jest w stanie precyzyjnie określić, które grunty leśne są zbędne. Czy będzie to kilka arów lasu, gdzie pozyskanie drewna może być nieopłacalne, czy może kilkadziesiąt zalesionych hektarów w obszarze atrakcyjnym turystycznie z dostępem do jeziora albo rzeki – alarmuje senator.
Parlamentarzysta ma też wątpliwości co do opłacalności samej gospodarki leśnej:
- Jeżeli rządzący sugerują, że gospodarka leśna na niektórych obszarach jest nieopłacalna dla Lasów Państwowych, to rodzi się pytanie, komu będzie się opłacało ją prowadzić: rolnikom, przedsiębiorcom czy samorządom? Trzeba w tym miejscu zaznaczyć, że w Lasach Państwowych funkcjonuje Fundusz Leśny przeznaczony na wyrównywanie niedoborów finansowych na terenach, na których gospodarka leśna może być nieopłacalna.
Zdaniem Wojciecha Skurkiewicza sprzedaż majątku, w tym gruntów leśnych, to wstęp do prywatyzacji Lasów Państwowych.
- Biorąc pod uwagę, że w Ministerstwie Środowiska trwają intensywne prace nad nową ustawą o lasach, sytuacja staje się szczególnie niebezpieczna dla polskiego leśnictwa i przyszłości Lasów Państwowych – ostrzega i zaznacza w swoim blogu, że Prawo i Sprawiedliwość kategorycznie sprzeciwia się jakimkolwiek próbom prywatyzacji czy sprzedaży majątku Lasów Państwowych.