Na początku roku NIK skontrolował, jak w latach 2009-10 magistrat wykorzystywał fundusze przeznaczone na pomoc materialną dla uczniów. Generalnie ocenił pozytywnie ten aspekt działalności UM, ale znalazł też kilka nieprawidłowości.
Kontrolujący zwrócili np. uwagę na fakt, że magistrat nie opracował bilansu potrzeb w zakresie pomocy materialnej dla uczniów. „Diagnoza sytuacji materialnej uczniów zwiększa możliwość rzetelnego zaplanowania kwot wydatków i określenia minimalnych wysokości stypendium szkolnego oraz dotarcia z pomocą do uczniów znajdujących się w trudnych warunkach materialnych, których rodziny nie podjęły odpowiednich działań w celu uzyskania świadczenia” - stwierdził NIK w wystąpieniach pokontrolnych. Za niezgodne z ustawą o systemie oświaty uznał NIK udzielanie stypendiów tylko w formie pieniężnej (np. istnieje niebezpieczeństwo, że stypendium dla ucznia z rodziny z problemem alkoholowym nie zostanie wydane na podręczniki czy zajęcia wyrównawcze). Kontrola wykazała też, że decyzje dotyczące przyznania pomocy wydawane były z opóźnieniem od 32 nawet do 83 dni w stosunku do obowiązujących terminów.
Przy okazji NIK zbadał także, przyjęty przez radnych w 2009 roku regulamin udzielania pomocy materialnej o charakterze socjalnym dla uczniów zamieszkałych na terenie Radomia. I zauważył, że chociaż w dokumencie są wymienione różne czynniki, które oprócz dochodu na osobę w rodzinie ucznia, mogą mieć wpływ na wysokość stypendium, pomoc zawsze przyznawano w ujednoliconej wysokości. Tymczasem kontrolerzy zauważyli, że wnioskodawcy podawali inne oprócz niskiego dochodu przyczyny ubiegania się o stypendium (w jednym przypadku było to:dziewięcioro dzieci, ciężka choroba i bezrobocie), ale dla przyznających stypendia nie miało to znaczenia. NIK zakwestionował ponadto punkt regulaminu mówiący o wstrzymaniu lub cofnięciu stypendium w przypadku, gdy uczeń opuścił 10 proc. godzin lekcyjnych i te nieobecności są nieusprawiedliwione. Zdaniem kontrolujących jest to niezgodne z art. 90o ust. 4 ustawy oświatowej, który mówi, że „stypendium szkolne wstrzymuje się albo cofa w przypadku ustania przyczyn, które stanowiły podstawę przyznania stypendium szkolnego”.
NIK w zaleceniach pokontrolnych zobowiązał miasto „podjęcia działań w celu sporządzania pełnego bilansu” potrzeb uczniów, udzielania stypendiów w innych formach niż tylko pieniężnej i dostosowania regulaminu do obowiązujących przepisów.
Magistrat zalecenia zgodził się wypełnić, ale na treść regulaminu wpływu nie ma – uchwaliła go i może zmienić tylko rada miejska. Ta, na ostatnim przed wakacjami posiedzeniu, uznała, ze nie będzie premiowała wagarowiczów i postanowiła nie usuwać punktu mówiącego o wstrzymaniu lub cofnięciu pomocy tym uczniom, którzy opuszczają lekcje bez usprawiedliwienia.