- Księdza biskupa Edwarda Materskiego poznałem będąc jako młody chłopak ministrantem w mojej rodzinnej Parafii p.w Świętej Rodziny na ul. Kelles-Krauza. Poznałem go wówczas jako kapłana. Poznałem również księdza biskupa z prywatnej strony, jako człowieka z którym mogłem rozmawiać może bardziej osobiście, nie tak jak rozmawia się z księdzem czy biskupem - pisze Andrzej Kosztowniak.
Szef magistratu podkreśla dalej, że już jako prezydent Radomia miał okazję spotkać się z księdzem biskupem kilkakrotnie, dyskutując na przeróżne tematy.
- Niektóre spotkania trwały nawet kilka godzin. Miałem przyjemność poznać historię rodziny księdza biskupa, rodziców, rodzeństwa. Sam okres dzieciństwa w Wilnie był bardzo ważnym elementem tych opowieści. Dowiedziałem się w jaki sposób jako dziecko trafił do Warszawy, jak przezywał okres wojny czy jak wyglądało Powstanie Warszawskie oczami młodego i dorastającego chłopaka. W rozmowach zawsze podkreślał rolę rodziny i rodziców jako wychowawców, życiowych mentorów. Miałem przyjemność poznać tak naprawdę życiorys księdza biskupa opowiedziany przez niego samego. To były bardzo wyjątkowe i ciekawe spotkania - pisze prezydent.
Dalej czytamy: Poznałem więc biskupa Edwarda Materskiego jako człowieka, który był bez wątpienia intelektualistą, otwartego na sprawy nie tylko Kościoła, ale również na sprawy społeczne, kulturalne. Ksiądz biskup angażował się nie tylko w sprawy kościoła, ale i mieszkańców naszego miasta. Widać było w naszych rozmowach, jak wielką przykładał do tego wagę. Poznałem księdza biskupa Edwarda Materskiego jako człowieka o dużej wiedzy i dużym dystansie do siebie. Człowieka, który potrafił żartować z siebie i z bardzo wielu sytuacji. Wykazywał tym samym, że niektóre problemy, które postrzegamy jako olbrzymie i trudne urastają do takiej rangi chyba tylko dlatego, że sami je takimi chcemy widzieć. Niektóre rzeczy są łatwiejsze i prostrze, że inni mają dużo ciężej i trudniej. Należy o tym pamiętać aby pewnych rzeczy nie wyolbrzymiać. Tego typu cennych przemyśleń i spostrzeżeń było znacznie więcej. Rozmowy bardzo ciekawe, które będę pamiętał i do których myślami będę z pewnością wracał - czytamy na prezydenckim blogu.
Prezydent zwraca się także do mieszkańców o uczczenie pamięci księdza biskupa w sposób godny. W najbliższą środę i czwartek będziemy żegnać księdza biskupa Edwarda Materskiego. Wspólnie z Biskupem Radomskim Henrykiem Tomasikiem ustaliliśmy przebieg uroczystości. Chciałbym aby najbliższy czwartek był dniem żałoby w naszym mieście. Żegnamy Honorowego Obywatela Radomia i proszę o uczczenie pamięci księdza biskupa Edwarda Materskiego w sposób godny.