Autor reportażu o Radomiu Leszek Sadkowski przedstawia krótką historię Fabryki Broni. Zabiera też czytelników na spacer po Radomiu. Zachwala uroki starówki, zwraca uwagę na gmach dawnej Komisji Województwa Sandomierskiego (gmach Corazziego), pałac Karschów i kościół Bernardynów oraz przywołuje radomski zamek. A ulicę Piłsudskiego przyrównuje nawet z „monumentalną architekturą, przypominającą arterie Krakowa, Wilna czy Lwowa”.
"Mówiąc krótko, kto odwiedzi Radom i spędzi tam przynajmniej parę godzin, najpewniej zmieni swe o nim zdanie (miasto wciąż wielu osobom nie kojarzy się z niczym lub uznawane jest za bardzo brzydkie)" - kończy swój reportaż Leszek Sadkowski.
Cały artykuł można znaleźć tutaj .