Przypomnijmy: porozumienie między miastem a powiatem w sprawie finansowania w tym roku PUP-u nie zostało podpisane. Starostwo uważa, że Radom powinien do funkcjonowania pośredniaka dołożyć 5,7 mln zł, miasto jest gotowe dać o 300 tys. zł mniej. I twierdzi, że samo może PUP poprowadzić, co z pewnością wypadnie taniej. W tej sytuacji starosta wezwał miasto do zapłacenia części dotacji za styczeń i zadeklarowania dofinansowania w kwocie 5,7 mln zł. Jeśli magistrat tego nie zrobi w ciągu siedmiu dni, powiat rozstrzygnięcie sporu powierzy sądowi.
Mimo wysłania takiej noty na dzisiejsze posiedzenia Rady Powiatu Radomskiego starosta zaprosił prezydenta Andrzeja Kosztowniaka i przewodniczącego RM Dariusza Wójcika. - Obie strony przedstawiły swoje argumenty i stanowiska i obie strony przy tych stanowiskach pozostały – powiedział nam Dariusz Wójcik.
Jak się dowiedzieliśmy, rozmowy na temat finansowania PUP-u mają jeszcze jutro prowadzić prezydent Kosztowniak i starosta Mirosław Ślifirczyk. Sprawa utrzymania Powiatowego Urzędu Pracy będzie omawiana także w poniedziałek, podczas posiedzenia Rady Miejskiej Radomia. Na sesję został zaproszony starosta Ślifirczyk.