W liście poseł akcentuje, że awans piłkarzy Radomiaka do II ligi i coraz lepsza sytuacja organizacyjno – finansowa w tym klubie pozwalają wierzyć, że dla radomskiej piłki nadchodzą wreszcie lepsze czasy.

Zdaniem parlamentarzysty profesjonalny sport nie może się jednak rozwijać bez nowoczesnej, spełniającej dzisiejsze standardy infrastruktury. Dlatego jak bumerang powraca pytanie o budowę nowego stadionu dla Radomiaka.

- Panie Prezydencie, nadszedł czas na poważną dyskusję, na jasne deklaracje. O budowie stadionu mówi Pan od początku sprawowania swojego urzędu. Wizje były różne – stadion piłkarsko - lekkoatletyczny przy Struga, centrum sportowe z okazałym stadionem na Koniówce, wreszcie kompleks przy Struga zbudowany w partnerstwie publiczno – prywatnym. Żadna z tych wizji nie wyszła poza wstępny etap. Dlatego zwracam się do Pana z konkretnym pytaniem:  Czy zamierza Pan w najbliższym czasie zrealizować tę inwestycję? Jeśli tak, to czy może Pan przedstawić choćby przybliżony harmonogram realizacji tego przedsięwzięcia? - pyta w liście do prezydenta Radosław Witkowski.

I zauważa, że: czy komuś się to podoba, czy też nie, piłka nożna jest najpopularniejszym sportem w Polsce. Frekwencja na meczach Radomiaka w II lidze w sezonie 2004/2005 należała do najwyższych w tej klasie rozgrywkowej. Również średnia frekwencja w ostatnim sezonie (na czwartym poziomie rozgrywek) była nieporównywalna z innymi klubami grającymi w tej lidze. To dobitnie pokazuje, że w Radomiu jest wielkie zapotrzebowanie na piłkę.  Bez nowoczesnego stadionu tej piłki na przyzwoitym poziomie w naszym mieście nie będzie.

Poza budową nowego stadionu parlamentarzysta zwraca uwagę na drugi palący problem, który trzeba rozwiązać właściwie natychmiast. Jest nim doraźne dostosowanie stadionu przy Struga do wymogów obowiązujących w II lidze.

Zwracam się do Pana Prezydenta z pytaniem, czy te niezbędne prace zostaną wykonane? Pytam o to w kontekście wypowiedzi Pańskiego najbliższego współpracownika – wiceprezydenta Ryszarda Fałka, który pytany na posiedzeniu komisji sportu Rady Miejskiej w grudniu 2011, gdzie będzie grał Radomiak w przypadku awansu do II ligi odpowiedział:  - „Gotowy już będzie obiekt MOSiR przy ul. Narutowicza”. Panie Prezydencie, pomysł, żeby Radomiak rozgrywał swoje mecze przy Narutowicza jest pomysłem fatalnym. Sport to nie tylko pragmatyka. To również emocje i przywiązanie do tradycji. Radomiak związany jest  z obiektem na Struga nierozerwalnie. Szukanie drobnych oszczędności kosztem wyrzucenia Radomiaka z jego historycznych obiektów jest nie do przyjęcia. Mam nadzieję, że w odróżnieniu od swoich współpracowników, Pan to rozumie - kończy swój list do prezydenta poseł Platformy Obywatelskiej.