Przypomnijmy, że dziś poseł klubu Sojusz Lewicy Demokratycznej Bartosz Arłukowicz wystąpił z klubu poselskiego SLD i zapowiedział wstąpienie do Platformy Obywatelskiej. Premier Donald Tusk powierzył mu funkcję ministra odpowiedzialnego za problemy ludzi wykluczonych.
Jak się okazuje, ten polityczny transfer nie będzie miał żadnego wpływu na nasz lokalny rynek polityczny.
- Nic mi nie wiadomo, aby ktokolwiek w Radomiu chciał zmieniać barwy polityczne – mówił do nas wprost z Sejmu poseł SLD Ziemi Radomskiej Marek Wikiński. – Także proces kształtowania listy wyborczej w żaden sposób nie zostanie zakłócony – dodał poseł.
Przy okazji zapytaliśmy parlamentarzystę o jego ocenę całego zdarzenia.
- Każdy jest kowalem własnego losu. Dla realizacji swoich celów politycznych Bartosz Arłukowicz porzucił ugrupowanie socjaldemokratyczne na liberalne. Osobiście jest mi przykro i żałuję każdego, kto odchodzi z klubu. Znając jednak Donalda Tuska - w tym wypadku możemy się spodziewać raczej krótkotrwałego flirtu zamiast długotrwałego małżeństwa na dobre i złe – mówił specjalnie dla portalu radom24.pl poseł SLD.