- Przez cztery lata PO rzucała miastu Radom kłody pod nogi. Drogi S7, S12, szybka kolej... tego wszystkiego nie ma i nie zanosi się, aby szybko było - oskarżał w czwartek poseł Marek Suski rządzącą krajem Platformę Obywatelską. Lider listy PiS do Sejmu ostro zaatakował znajdującą się na czele listy PO minister Ewę Kopacz o niedotrzymanie obietnic jeszcze z poprzedniej kampanii do parlamentu. W ręku trzymał ulotki Ewy Kopacz - jedną, w której zawarte były obietnice sprzed czterech lat i drugą, w której posłanka Ziemi Radomskiej chwali się tym, co udało się jej i Platformie zrobić.
- Pani minister wymienia inwestycje, do których autorstwa Platforma nie powinna się przyznawać - mówił poseł Suski, nie wspomina zaś o tym, które nie zostały dotrzymane. Konkretnych przykładów jednak nie podał.
Poseł PiS zaproponował minister Ewie Kopacz "rozmowę o tym, co było i co być powinno". Komitet Wyborczy PiS chciałby, aby rozmowa prowadozna była na neutra,nym gruncie i aby pytania mogli zadawać mieszkańcy.
- To w demokracji jest rzecz podstawowa, aby rozliczyć się z obietnic - dodał parlamentarzysta PiS. Zdaniem posła takim dobrym miejscem na debatę byłaby Resursa Obywatelska.
Dziennikarze pytali posła, o to jak głosował w sprawie przedszkoli (nowa ustawa pozwoliła samorządom na podniesienie oplat za przedszkola). Marek Suski nie pamiętał, jak głosował w tej sprawie.