Marek Suski, poseł Prawa i Sprawiedliwości: - O tym, ile mandatów zdobędzie konkurencja, zadecydują wyborcy. Ale jeśli mam wróżyć, przewiduję trzy mandaty dla Platformy Obywatelskiej, Sojuszu Lewicy Demokratycznej i Polskiego Stronnictwa Ludowego. PiS liczy na sześć mandatów. A mniejsze ugrupowania? Z okręgu radomskiego do parlamentu może wejść maksymalnie dziewięciu kandydatów, a to mówi samo za siebie.
Waldemar Szoka, pełnomocnik listy Ruchu Palikota w okręgu nr 17: - W tych wyborach SLD dużo straci. Jeśli zdobędą jeden mandat, to wszystko. Dla PiS maksymalnie dwa, tyle samo dla nas. PSL z okręgu nr 17 nie wejdzie, a reszta miejsc należeć będzie do Platformy. O PJN nie wspominam, bo moim zdaniem o tym ugrupowaniu wyborcy nie myślą.
Marek Wikiński, poseł Sojuszu Lewicy Demokratycznej: - Hm… Ciekawe pytanie. Myślę, że PSL zdobędzie jeden mandat, PiS i PO po trzy. Jeśli chodzi natomiast o te mniejsze partie, to do Sejmu może uda im się dostać, ale nie z okręgu radomskiego. Dla SLD przewiduję dwa mandaty.
Radosław Witkowski, poseł Platformy Obywatelskiej: - PiS, SLD i PSL zdobędą łącznie pięć mandatów, cztery zostają dla PO . Nie ma dla mnie znaczenia, która partia w tej grupie „pięciomandatowej” wieść będzie prym. Każdemu z nich życzę jak najlepiej.
Wybory parlamentarne odbędą się 9 października. Wtedy okaże się, czy przewidywania polityków znajdą odbicie w rzeczywistości.