- Nikt ci nie da tyle, ile PO obieca. Obecni rządzący przyjęli plan ukończenia inwestycji jaką jest linia kolejowa nr 8 na przełomie 2012 i 2013 roku. Nawet w ulotce wyborczej posła Radosława Witkowskiego znajdziemy taką informację. Jednak dziś inwestycja ta wydaje się  zagrożona. Wszystko wskazuje na to, że jeśli natychmiast nie zostaną podjęte prace to linię kolejową będziemy mieć może w 2020 roku - powiedział poseł Marek Suski. 

Jednak według parlamentarzystów PiS nie tylko linia kolejowa nr 8 jest zagrożona. Posel Zbigniew Kuźmiuk zwrócił uwagę na drogę S7 i zawirowania jakie wokół niej powstały. - Przetarg na budowę trasy wygrała hiszpnańska firma, po czym z niewiadomych przyczyn Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Wodnej przetarg unieważniło. Firma złożyła pozew do sądu, który nakazał ministerstwu uszanowanie postanowień przetargu. Jak się okazuje minister zamiast to uczynić, czeka na uzasanienie wyroku, co wskazywać może na to, że chce się odwołać - mówil poseł Kuźmiuk. 
 

Poseł Dariusz Bąk podobnie jak poprzednicy zbulwersowany jest opieszałością w działaniach. - Trzy lata temu na odcinku Szydłowiec - Skarżysko Kamienna wycięto wielki las, bo miała być budowana droga. I gdzie ta droga? Wysłałem do premiera Donalda Tuska interpelację czy mamy pieniądze na budowę trasy S7 - powiedział Bąk. 

Stwierdził również, że drogi krajowe są w fatalnym stanie i przez to giną ludzie. - Wystarczy spojrzeć na trasę  z BIałobrzegów do Wyśmierzyc. Tam ciągle giną ludzie! Droga jest w rozsypce, brakuje poboczy, a przydrożne rowy sa za głębokie! - wymieniał poseł. 

Z kolei senator Wojciech Skurkiewicz odniósł się do sprawy budowy trasy S12. Z informacji, które do niego docierają wynika, że ta inwestycja realizowana może być najwcześniej w 2030 roku! - Toczyliśmy batalie, aby część drogi przebiegała przez Mazowsze, ale nie zgadzamy się, aby budowana była za tyle lat - wyjaśniał Skurkiewicz. 

Parlamentarzyści zgodnie twierdzą, że rządzący degradują nasz region. - Platforma to taka złota ryba, która obiecuje, a obietnic nie spełnia. Nie może byc tak, że za naszych rządów większość z tych drogowych inwestycji wpisano na listę tych kluczowych, a teraz nie są realizowane! - mówili parlamentarzyści.