Zdaniem Elżbiety Jakubiak i kandydatów radomskiej listy PJN, przed wyborami obywatele serwowany mają ich wynik. – Od początku mówi się, kto z kim wejdzie w koalicję i jaki będzie układ w rządzie. Nie zgadzamy się na suflowane wybory – powiedziała liderka PJN.
Elżbieta Jakubiak mówiła o polityce oraz krytykowała program proponowany przez jej konkurenta Janusza Palikota. – Nie chcemy narkorządu! Palikot jasno mówi o legalizacji marihuany czy zdejmowaniu krzyży w szkołach. Obok cukierków i ołówków w sklepach mają leżeć skręty? Na to się nie zgadzam – mówiła oburzona.
Według niej dla dobra Polski po wyborach powinna zostać zawiązana koalicja na rzecz reform. - Ci, którzy mają odmienne zdania i nie potrafią się porozumieć, niech odsuną się od władzy – mówiła posłanka.
Elżbietę Jakubiak dziwiło tak duże poparcie w sondażach dla Ruchu Palikota. – Ciężko uwierzyć, że w ciągu dwóch tygodni zwiększyło się aż o 10 proc. Żadna z partii nigdy nie odnotowała takiego skoku. Janusz Palikot ma pieniądze, może żyć w swoim dobrym świecie, a ten gorszy proponuje nam – powiedziała.
Posłanka przedstawiła dwa kluczowe punkty programu PJN. Jako pierwszą wymieniła rodzinę. – W tej chwili rodzina polska jest w bardzo złej kondycji. Bez polityki prorodzinnej nie da się prowadzić odpowiednio gospodarki – wyjaśniała. PJN proponuje przekazywanie na każde dziecko w rodzinie 400 zł oraz na jego konto edukacyjne 200 zł miesięcznie.
PJN stawia też na przedsiębiorczość. – Polacy mają aspiracje, są dobrze wykształceni, a rząd nie potrafi tego odpowiednio wykorzystać. Tak jak za granicą młodzi ludzie w Polsce powinni dostawać 20 tys. zł na starcie i nie płacić przez trzy miesiące składek ZUS-u – tłumaczyła Elżbieta Jakubiak. I dodała: - Skoro mamy mieć te 300 mld zł z Unii, przeznaczmy je na rewitalizację miast, infrastrukturę i rodzinę. Polska musi móc się rozwijać szybciej niż dotychczas!