W dniu otwarcia w Radomiu Centrum Przetwarzania Danych prezydent Andrzej Kosztowaniak, który miał być obecny podczas uroczystości został pilnie wezwany na rozmowę z minister sportu Joanną Muchą, która odbyć miała się w czasie otwierania centrum. Senator zwrócił również uwagę, że na otwarcie nie zaproszono parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości. "Każdy czytający niech sam wyciągnie wnioski z działań podejmowanych przez drugą osobę w państwie. Jeżeli Ewa Kopacz angażuje się w takie intrygi, to nie najlepiej o niej świadczy. Ale cóż wymagać od tak miałkiej a przy okazji „władczo zakompleksionej” osoby. (...) Zapewniam, że nic co ma związek z Radomiem a przy okazji dotyczy PO tak w wymiarze parlamentarnym, jak rządowym a nawet samorządowym nie odbywa się bez wiedzy i zgody Kopacz - nawet termin i dobór zaproszonych gości." - czytamy na blogu Skurkiewicza.
Do tego właśnie wpisu postanowili odnieść się politycy Platformy Obywatelskiej. - Polityk powinien trzymać poziom, a ta wypowiedź jest poniżej jakiegokolwiek poziomu. Uważam pana senatora za inteligentną osobę, ale taki wpis nie świadczy o nim najlepiej - stwierdził radny PO Wiesław Wędzonka.