Rachityczna zieleń, wyszczerbione schodki, popękane płyty i asfalt, zaniedbane, zaśmiecone trawniki – tak wygląda plac z mauzoleum jednego z najwybitniejszych przywódców powstania styczniowego. Nie tyle nawet o posprzątanie, co o odnowienie placu na przypadająca w 2013 roku rocznicę wybuchu powstania zwrócili się do prezydenta Andrzeja Kosztowniaka ponad rok temu historycy, petycję w tej sprawie podpisywali także radomianie. O zadbanie o to miejsce konsekwentnie upomina się Społeczny Komitet Ratowania Zabytków Radomia. Ostatnio jego członkowie zauważyli, że podczas Euro 2012 także do Radomia mogą zajrzeć goście z innych miast czy z zagranicy i stan placu z mauzoleum nie wystawi władzom miasta najlepszego świadectwa.
- Dwa lata temu architekt Tadeusz Derlatka przekazał prezydentowi projekt zagospodarowania placu, wykonany społecznie – przypomina Aleksander Sawicki, przewodniczący SKRZR.
O sprawie dyskutowali na ostatnim posiedzeniu członkowie komisji kultury i promocji miasta. Zgodzili się, że plac jest istotnie zaniedbany. Radny Bohdan Karaś zaproponował, by śmiecie posprzątali uczniowie III LO, bo – jak się wyraził - „patron do czegoś zobowiązuje”. Pomysł podchwycił wiceprezydent Ryszard Fałek. Jednak byłoby to rozwiązanie doraźne, bo młodzież nie może wyręczać pracowników Zakładu Usług Komunalnych, których zadaniem jest m.in. dbanie o porządek w tym miejscu.
Przewodniczący komisji Jakub Kowalski zdecydował, że na następne posiedzenie zostaną zaproszeni wiceprezydent Igor Marszałkiewicz, architekt miejski Stanisław Bochyński oraz przedstawiciele ZUK-u i wszyscy wspólnie zastanowią się, co zrobić, by plac 72. Pułku Piechoty wyglądał lepiej.