Zarówno Stanisław Karczewski, jak i Witold Wójcik, są kandydatami na senatorów z okręgu nr 49 (powiaty: białobrzeski, grójecki, kozienicki i przysuski). Witold Wójcik, który mieszka w Nowym Mieście nad Pilicą, ma być alternatywą Platformy dla kandydata PiS z tego regionu.
22 września w Sądzie Okręgowym w Radomiu odbył się pierwszy w naszym regionie podczas tej kampanii proces w trybie wyborczym. Senator PiS poczuł się urażony stwierdzeniem zawartym w artykule Wójcika w grójeckiej gazecie „Okolica”, który napisał, że swoje przyszpitalne mieszkanie Karczewski wyremontował za pieniądze SP ZOZ. - Z mojej wiedzy winika, że środki z dotacji ze starostwa oraz Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska zostały wykorzystane na remont szpitala. Natomiast ja mieszkanie remontowałem za własne pieniądze - mówił senator Karczewski.
Wójcik zarzucił mu również, że proponowany przez Stanisława Karczewskiego projekt utworzenia miasteczko filmowego w Nowym Mieście nie wyszedł poza fazę pomysłu. Zdaniem senatora przedsięwzięcie weszło w fazę realizacji. Karczewskiego dotknął także fragment artykułu dotyczący zadłużenia oddziału chirurgicznego SP ZOZ, którego jest ordynatorem. Stwierdził, że zadane w publikacji pytania, np. „Dlaczego tak się dzieje? Może pan wyjaśnić, ordynatorze?” sugerują jego winę, z czym kategorycznie się nie zgadza. Od Witolda Wójcika zażądał wpłacenia 300 zł na rzecz Stowarzyszenia Matek i Dzieci Maltretowanych oraz Dzieci Bezdomnych.
Witold Wójcik uważa, że napisał prawdę. Jego zdaniem pozew jest sprawą polityczną, bo pierwszy artykuł dotyczący remontu mieszkania senatora ukazał się jeszcze w 2009 roku. – Mieszkanie senatora zostało wyremontowane z pożyczki z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i dotacji starostwa. Część tej pożyczki szpital będzie musiał spłacić – wyjaśniał przed sądem Wójcik - Dlaczego trzy lata temu, kiedy ukazał się pierwszy artykuł, senator nie założył sprawy w sądzie, tylko teraz przed wyborami i to kilka tygodni po ukazaniu się drugiego artykułu?
– Termomodernizacja szpitala była wykonywana dopiero w 2010 roku i nie za pieniądze starostwa, bo powiat dotację na ten cel przyznał w 2008 i do końca 2008 musiała być rozliczona – wyjaśniał wicestarosta grójecki Janusz Różycki.
Sąd Okręgowy uznał winnym Witolda Wójcika. Nakazał mu umieścić na łamach gazety sprostowanie nieprawdziwych informacji i zakazał jednoczenie rozpowszechniania informacji w „Okolicy” dotyczących mieszkania Karczewskiego oraz miasteczka filmowego. Sąd nakazał także wpłacenie 300 zł na rzecz Stowarzyszenia Matek i Dzieci Maltretowanych oraz Dzieci Bezdomnych. Sąd odstąpił od uznania winnym Wójcika w sprawie rzekomo zawartych w artykule sugestii dotyczących przyczynienia się Karczewskiego do powstania długu oddziału chirurgicznego SP ZOZ wynoszącego 2 mln zł.
- W piątek z samego rana złożę apelację w sądzie w Lublinie. Sąd Okręgowy w Radomiu nie wziął pod uwagę, że remont mieszkania senatora Karczewskiego prowadzono w 2009 roku z pieniędzy pożyczonych z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. Szpital część tych pieniędzy będzie zmuszony oddać. Jeśli chodzi o kwestie dotyczące miasteczka filmowego, także zgłoszę apelację, ponieważ poza działaniami związanymi z pomysłem nie doszło do żadnej realizacji, np. ustalenia własności gruntów – powiedział po sprawie Witold Wójcik.
Stanisław Karczewski jest usatysfakcjonowany orzeczeniem sądu: - W dużej mierze sprawiedliwości stało się zadość. Sąd przyznał, że propagowane informacje są nieprawdziwe. Żałuję jednak, że nie przychylił się do wniosku w części dotyczącej sugerowania przez pana Wójcika mojej winy w zadłużeniu szpitala. Póki co, apelacji składać nie będę – wyjaśnił nam senator Stanisław Karczewski.