Przypomnijmy: we wtorek, 4 września, pod siedzibą biura poselskiego Ewy Kopacz odbył się protest przeciwko umowom śmieciowym. Młodzi ludzie przykleili na balony zdjęcia z wizerunkami władz kraju i puścili je z wiatrem. - Jak państwo wiecie, ja nie lekceważę takich sygnałów. Zademonstrowano niechęć do umów śmieciowych. Rożne kraje znalazły rożne rozwiązania tego problem. Nie możemy jednak wskazywać rozwiązania, które by faworyzowało jedną stronę. Umowy o dzieło, te które wzbudzają najwięcej kontrowersji. Ale pamiętajmy, że korzystają z nich ludzie ludzie, którzy maja już wypracowaną emeryturę, mają podstawowe zatrudnienie dzięki czemu odprowadzają składki, ale tez studenci, za których państwo odprowadza składki – mówiła Ewa Kopacz.
PIP w ubiegłym roku podjęła ok. 5 tys. interwencji, w wyniku których umowy śmieciowe zostały zamienione na umowę o prace.
Marszałek odniosła się także do konferencji organizowanych przez Prawo i Sprawiedliwość. – Nie chcę żeby to wyglądało, że dzisiejsza konferencja jest złośliwą odpowiedzią na złośliwości PiS. Przytoczę wypowiedź prezydenta Kennedy, a który powiedział: Ty nie pytaj co twój kraj może zrobić dla ciebie, tylko co ty możesz zrobić dla swojego kraju. Ja bym poprosiła posła Marka Suskiego aby zadał sobie pytanie co może zrobić dla Radomia – mówiła Marszalek Sejmu.
Według Ewy Kopacz każda sprawa dotycząca Radomia wymaga swoim opiekunów i orędowników. - Jeśli ktoś z władz miasta zgłaszał się do mnie z problemem to zawsze znajdowałam czas żeby usiąść i znaleźć rozwiązania. W sprawie gazu np. politycy podzielili się na miałczących i narzekających i posła Suskiego można zaliczyć do nich. Umowa gazowa została podpisana, kryzys został zażegnany. Umowa gazowa miedzy MSG i Gaz Systemem została podpisana – powiedziała marszałek.
W sprawie budowy hali widowiskowo-sportowej, pieniądze na jej budowę niebawem się pojawią. Dojdzie do spotkania z minister Joanną Muchą, wraz z prezydentem. Marszałek zachęcała polityków PiS aby nie kierowali się podzialem politycznym. - Radom jest dla wszystkich i dla PiS-u i Platformy, dlatego zachęcam posła Suskiego do wspólpracy m.in. w sprawach centrum onkologii. Nasza rola, Suskiego, Witkowskiego, Kopacz - posłów ziemi radomskiej od prawa do lewa - polega na tym, abyśmy byli dobrymi orędownikami tego programu. Abyśmy poszli do ministra zdrowia i powiedzieli, że ten program jest dla nas wyjątkowo ważny. Pierwszym etapem, ktory może być bardzo dobrym poczatkiem jest radioterapia, którą jest gdzie wybudować. Można byłoby ją przeprowadzać w Radomiu. Pieniądze na bunkier i radioterapie są w Ministerstwie Zdrowia w tzw. programie zwalczania chorób nowotworowych, który na swoim koncie ma 250 mln zł. Dobrze by było aby nie tracić czasu i życia na apelowanie tylko usiąść razem. Ja takie spotkanie chce zorganizować i myślę, że poseł Suski przejdzie metamorfozę jesli się nad nim popracuje. Bardzo dobrym początkiem jest także mammograf, na który rozposany jest rozpisany przetarg. Pieniądze trafily do dyrektor szpitala ja Józefowie - stwierdziła Ewa Kopacz.
Jeśli chodzi o centrum rehabilitacji to poszukiwana jest osoba, która profesjonalnie napisze program wieloletni - na to przystal prezydent Radomia.
Odniosła się także do sprawy obwodnicy południowej. Według niej część polityków tylko apeluje. - My nie apelując do nikogo stanęliśmy na stanowisku ze trzeba być dobrym orędownikiem tej inwestycji. Do końca miesiąca spłynie z urzędu marszałkowskiego 30 mln zł. Pieniądze od ministra Nowaka z ministerstwa infrastruktury zostały przekazane lub podpisana została przynajmniej umowa – mówiła Kopacz.
Zatem jeśli na poziomie marszałka zostanie podpisana umowa i aneks to Radom dostanie łącznie 100 mln na budowę obwodnicy. Za współpracę marszałek podziękowała prezydentowi Kosztowniakowi. Chciałaby także, aby kiedyś wszyscy parlamentarzyści ziemi radomskiej mogli wspólnie podpisac się pod jakąś inwestycją.