- Dzieciaki same zgłaszają chęć udziału w rajdzie. W niektórych szkołach funkcjonują także koła turystyczne, ale nie tylko oni chętnie z nami maszerują – mówi Łukasz Sobol, prezes PTTK w Radomiu. Pięciogodzinny marsz zakończył się ogniskiem.Sobotni rajd rozpoczął się w Radomiu.
Grupa kilkunastu osób dojechała pociągiem z Radomia do Lesiowa, skąd rozpoczęła pieszą wędrówkę. Trasa, która wyniosła w sumie 13 kilometrów wiodła przez Kozłów, Dąbrowę Kozłową i Dalszy Ług, gdzie odbyło się ognisko. Następnie, wycieczka przeszła do Antoniówki, skąd pociągiem wróciła do Radomia.