Fundacja Dzieci Niczyje istnieje od 1991 roku, jest organizacją pozarządową o charakterze non-profit, której celem jest ochrona dzieci przed krzywdzeniem oraz pomoc dzieciom krzywdzonym, ich rodzinom i opiekunom. W 2008 roku powstał Telefon Zaufania dla dzieci i młodzieży. - Od tamtej pory odebraliśmy 415 tys. telefonów. Obecnie obsługujemy sześć stanowisk przez siedem dni w tygodniu w godz. 12-20. Dziennie odbieramy ok. 700 telefonów, jednak połączeń jest znacznie więcej - powiedziała nam Lucyna Kicińska, koordynator Telefonu Zaufania.
Najczęściej młodzież ma problemy z relacjami ze znajomymi w szkole, relacjami partnerskimi. Zdarza się, że młody człowiek czuje sie do czegoś przymuszany, chce się wycofać ze związku, ale nie wie jak. Często dzwoniący proszą o pomoc w sprawie przemocy, psychicznej jak i fizycznej, przymuszania do kontaktów seksualnych. - Jest sporo rozmów z osobami, które mają myśli samobójcze, okaleczają się czy mają zaburzenia odżywiania: anoreksja, bulimia. Wielokrotnie młodzież ma problemy z relacjami rodzinnymi. Młodzi ludzie mają poczucie, że rodzice nie zauważają tego, że dorastają i potrzebują więcej swobody. Ale zdarzają się także sytuacje zupełnie odwrotne: rodzice dają dziecku zbyt dużo swobody, a za mało zainteresowania - opowiadała Kicińska.
Jak się okazje często między rodzicami, a dziećmi pojawia się problem z komunikacją. Dziecko nie wyjaśni dokładnie np. gdzie i z kim chce jechać pod namioty, a rodzice nie pytając od razu wyjazdu zakazują. Często też dzieci nie chcą martwić rodziców, którzy mają swoje duże problemy. - Staramy się być takim pomostem pomiędzy dzieckiem, a doroslym. Próbujemy odgrywać rozmowy, gdzie jedna strona udaje rodzica, a druga pociechę. Mamy wtedy możliwość skorygować ewentualne błędy. Zawsze pytamy dziecko co chce zmienić i jak to zrobić. Chcemy, aby podczas rozmowy samo znalazło rozwiązanie swojego problemu. To bardzo ważne - wyjaśniała koordynator Telefonu Zaufania.
Kim są konsultanci? To najczęściej psychologowie, terapeuci i pracownicy socjalni. Przeszli specjalne ok. stugodzinne szkolenie do wyświadczania pomocy. Obecnie konsultantów jest 54: to stali pracownicy, stażyści i wolontariusze. Rozmowy przez nich prowadzone są niejednokrotnie bardzo trudne. Taka osoba musi być bardzo odporna na stres. Zainteresowanie pracą w Telefonie Zaufania jest bardzo duże. W ciągu roku prowadzone są trzy nabory.
Czasem zdarza się, że konsultant musi podjąć interwencję. - Kiedy dzwoni do nas osoba podczas dokonywania próby samobójczej, np. wzięła już leki i popiła alkoholem, staramy się rozmawiać z nią tak, aby zmieniła zdanie. Wówczas podaje swoje namiary, a my zawiadamiamy policję i pogotowie - tłumaczyła Lucyna Kicińska.
W piątek włączono nową stronę internetową Telefonu Zaufania: www.116111.pl. Jest podzielona na kategorie: dzieci i młodzież. Wszystko zostało dostosowane do rozwoju poznawczego młodego człowieka. - Istnieje możliwość wysłania anonimowej wiadomości do konsultanta poprzez naszą stronę. Wystarczy założyć konto. Nie wymagamy wpisywania adresów e-mail, imion i nazwisk, ponieważ zależy nam na tym, aby dziecko czuło się komfortowo i bezpiecznie. Zdarza się, że nawiązujemy dłuższą korespondencję z naszym rozmówcą, prosimy, aby dziecko poinformowało nas o skutkach podjętych przez nie działań, bez względu czy będą one dobre czy złe. Chcemy, aby czuło, że jest dla nas ważne - mówiła Lucyna Kicińska.
Numer linii: 116111 jest jedynym, bezpłatnym telefonem w Polsce dostępnym we wszystkich sieciach komórkowych.
Wielu zapytanych przez nas radomian nie miało pojęcia o istnieniu takiego telefonu, jednak z ciekawością wysłuchało informacji. Tylko nieliczni znali numer 116111.