- Odkąd pamiętam musimy jeździć samochodami po tak złej nawierzchni jaka jest na ulicy Porannej. Droga jest tak wąska, że dwa samochody nie mogą przejechać obok siebie bez zjechania w pole. Dodatkowo wyboje, jakie się tam znajdują, powodują, że juz kilka razy musiałem wymieniać amortyzatory - mówi Michał Zając.
- Radom promuje się hasłem ,,Siła w precyzji", ale odnosimy wrażenie, że ta precyzja liczy się tylko w centralnych punktach miasta, a władze jakby zapomniały o mieszkańcach funkcjonujących na jego obrzeżach. Od wielu lat ulica Poranna jest w złym stanie. Jedyne na co możemy liczyć to na doraźne łatanie dziur, których od lat było tak wiele, że ten odcinek, to droga przez mękę - mówi Agnieszka Darłowska.
O problemie rozmawialiśmy z Dariuszem Dębskim rzecznikiem Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu. Nie usłyszeliśmy jednak czy jest w planach całkowita przebudowa ulicy.
- Ulica Poranna była w tym roku objęta wiosennymi remontami cząstkowymi. W kwietniu ekipy drogowców naprawiały jej nawierzchnię emulsjami asfaltowymi – mówi Dariusz Dębski.