System monitoringu obsługuje w tej chwili 47 osób; więcej niż rok temu.
- W miejscach, gdzie zainstalowane są kamery, przestępczość znacznie się zmniejszyła. Jednak wciąż istnieje w naszym mieście kilka newralgicznych punktów, w których obecność monitoringu niewiele zmieniła – mówi Donata Zychmańska, rzecznik stowarzyszenia Bezpieczne Miasto.
Takimi punktami zapalnymi są dworzec PKP oraz rejon ul. 25 Czerwca i Struga. Interwencje tam podejmowane najczęściej dotyczą spożywania alkoholu czy bójek; pracownicy monitoringu reagują na widok leżących na chodniku czy na przystanku. Tylko w pierwszym półroczu policji zgłoszono 473 interwencje, strażnikom miejskim - 1482. Pracownicy monitoringu wystosowali 69 zgłoszeń na pogotowie, a trzy na straż pożarną.
- Współpraca zarówno ze Strażą Miejską i policją, a także z pogotowiem i strażakami, układa się bardzo dobrze. Reagują bardzo szybko – poinformowała rzeczniczka.
Większość interwencji to wykroczenia, takie, jak zakłócanie porządku czy nieprzestrzeganie zasad ruchu drogowego. Mniej jest przestępstw; najczęstsze to kradzieże albo niszczenie mienia. Na gorącym uczynku złapano 13 sprawców.