W czwartek kandydujący na senatora Andrzej Łuczycki zaprezentował dziennikarzom przykład niesprawnej administracji – zrujnowaną kamienicę przy ul. Reja 12, która szpeci śródmieście i zagraża bezpieczeństwu przechodniów powinno się wyburzyć, a tymczasem miasto od 10 lat nie potrafi ustalić właściciela nieruchomości. Andrzejowi Łuczyckiemu udało się to w jeden dzień. W odpowiedzi magistrat poinformował: „Urząd Miejski jest w posiadaniu numeru telefonicznego do jednej z właścicielek, przebywającej obecnie w Kanadzie i pracownicy UM byli z nią w kontakcie telefonicznym. Jednakże w świetle prawa obowiązującego w naszym kraju, w postępowaniu administracyjnym obowiązuje zasada pisemności i rozmowa telefoniczna nie stanowi podstawy do podjęcia działań w związku z rozbiórką cudzej własności. Stosowne dokumenty w tej sprawie były przez Urząd Miejski wysyłane na adres wskazany przez tę osobę, jednakże korespondencja ta nigdy nie została odebrana i zwracana była przez pocztę do Urzędu Miejskiego”.
Kancelaria Prezydenta Radomia chętnie skorzysta z zaoferowanej przez Andrzeja Łuczyckiego pomocy. „Urząd Miejski stoi na stanowisku, że warto zweryfikować, czy numer telefonu, w którego posiadaniu jest Urząd Miejski, jest tym samym, który ustalił pan Andrzej Łuczycki. Jednocześnie, jeśli pan Andrzej Łuczycki ma dobry kontakt z właścicielką kamienicy, Urząd Miejski byłby wdzięczny za pomoc w ustaleniu aktualnego adresu pobytu tej osoby i spowodowanie skutecznego (zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa administracyjnego) doręczenia jej korespondencji będącej podstawą wykonania zaleceń PINB” - czytamy w komunikacie przesłanym przez Ryszardę Kitowską z Zespołu Informacji Prasowej i Publicznej oraz Kancelarię Prezydenta.
Podczas spotkania z dziennikarzami Andrzej Łuczycki zwrócił też uwagę na przesunięte (z uwagi na bezpieczeństwo przechodzących ul. Reja obok kamienicy) przejście dla pieszych. Jego zdaniem usytuowane jest niezgodnie z przepisami, bo za blisko skrzyżowania. Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji wyjaśnia, że „tymczasowe przejście dla pieszych na ul. Reja zostało zlokalizowane zgodnie z zatwierdzonym projektem, a ten przygotowano zgodnie z obowiązującymi przepisami”. Od krawędzi ul. Wolność do przejścia jest zachowana odległość pięciu metrów. „Warto też dodać, że rozporządzenie, na które powołuje się pan Andrzej Łuczycki, mówi wyraźnie, iż odległość między przejściem a krawędzią jezdni poprzecznej nie mniejsza niż pięć metrów jest zalecana, a nie obligatoryjna” - zauważa w komunikacie MZDiK.