Prawo i Sprawiedliwość
W PiS twierdzą, że mają raczej problem z nadmiarem, niż brakiem kandydatów. I trudno się dziwić, wszak w obecnej kadencji partia ta ma czterech posłów (i dwóch senatorów) i to oni stanowić będą zapewne czołówkę listy. Przypomnijmy, że są to: wspomniany Marek Suski, Krzysztof Sońta, Dariusz Bąk i Marzena Wróbel oraz Wojciech Skurkiewicz i Stanisław Karczewski. Mówi się jednak, że na drugiej pozycji na liście znajdzie się nie aktualny parlamentarzysta, ale radny sejmiku województwa mazowieckiego Zbigniew Kuźmiuk, który był w przeszłości m.in. wojewodą radomskim i marszałkiem sejmiku wojewódzkiego. PiS ma też liczną, 14-osobową reprezentację radnych miejskich, ale nadal nie wiadomo, czy ktoś z nich podejmie się startowania. Może Sławomir Adamiec, bardzo aktywny ostatnio w mediach i na portalach społecznościowych? Niektóre osoby zbliżone do PiS wymieniają też wiceprezydent Annę Kwiecień, wszak na listach musi być aż 35 procent kobiet. Niewykluczony jest też start byłej posłanki Lucyny Wiśniewskiej, która stoi na czele ugrupowania Środowisko Inicjatywa. W terenie pojawiły się natomiast pogłoski, że na liście PiS może znaleźć się starosta przysuski Marian Niemirski, na razie związany z PSL. Jak więc widać lista PiS zapowiada się na wyjątkowo mocną. Na listach do Senatu niespodzianek nie powinno być – obecni senatorowie Stanisław Karczewski i Wojciech Skurkiewcz wystartują zapewne ponownie.
Platforma Obywatelska
Radomska PO zawsze osiągała nieco niższe wyniki od średniej w całym kraju. Teraz w Platformie liczą na „zużywanie się” PiS poprzez sprawowanie władzy w mieście. Tu niekwestionowaną liderką będzie minister zdrowia Ewa Kopacz, ale nie ustają spekulacje co do drugiego miejsca. Wszystko wskazuje na to, że powinien zająć je obecny poseł Radosław Witkowski, ale przesądzone to jeszcze na razie nie jest. Na trzecim miejscu wymienia się również obecnego parlamentarzystę, Czesława Czechyrę z Kozienic. Z piątki radnych na giełdzie pojawia się jako niemal pewne nazwisko szefa klubu i wiceprzewodniczącego partii w mieście Wiesława Wędzonki, ale niewykluczony wydaje się start również Waldemara Kordzińskiego i Jerzego Zawodnika. Niespodzianką może być pojawienie się na liście PO Jolanty Korpetty-Zych, byłej wieloletniej radnej. To na razie niepotwierdzona wiadomość, ale w Platformie część osób chętnie widziałaby ją na liście. Ponadto padają nazwiska: Rafała Rajkowskiego – szefa delegatury Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego w Radomiu, Honoraty Wietraszuk – kierownika w Muzeum Wsi Radomskiej i szefa miejskich struktur partii Zbigniewa Banaszkiewicza, który pracuje jako Zastępca Prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Co do kobiet to „chodzą” też na politycznej giełdzie nazwiska Grażyny Wilk i Małgorzaty Zając. Niemal pewnym kandydatem do Senatu wydaje się być były senator Andrzej Łuczycki, wojewódzki inspektor ruchu drogowego i radny sejmiku. Pewną niespodzianką może być deklaracja radnego rady miejskiej Piotra Szprendałowicza, który ostatnio zrezygnował z członkostwa w PO, że może wystartować w wyborach do Senatu jako kandydat niezależny.
Sojusz Lewicy Demokratycznej
Z pierwszych meldunków z obozu lewicy wynika, że i tu nie brakuje kandydatów na posłów i senatorów. Listę otworzy poseł Marek Wikiński, ale dziś trudno spekulować kto znajdzie się na drugim miejscu. Być może będzie to szef partii w mieście Waldemar Kaczmarski, a może była posłanka Danuta Grabowska? Kandydować mają także radni. Mówi się o starcie aż trzech z czterech miejskich rajców: Zenona Krawczyka, Jana Pszczoły i Adama Włodarczyka. Ponadto pada nazwisko Jolanty Sokołowskiej, która w ostatnich wyborach do samorządu osiągnęła bardzo dobry wynik, ale mandatu nie zdobyła, podobnie jak Marta Ratuszyńska w wyborach do sejmiku. Wstępnie zadeklarował swój start również szef FMS, czyli SLD-owskiej młodzieżówki Roman Hebda. Przy układaniu list brane są pod uwagę osoby z regionu, które zdobyły dobre wyniki w ostatnich wyborach do sejmiku. Do Senatu może natomiast kandydować radny wojewódzki Leszek Rejmer. Nie wiadomo natomiast, kto pojawi się na liście lewicy z licznych ugrupowań koalicyjnych i czy znajdzie się kandydat spoza miasta i regionu, o czym się ostatnio mocno w Sojuszu spekuluje.
Polskie Stronnictwo Ludowe
Niekwestionowana wydaje się pierwsza pozycja dla obecnego posła Mirosława Maliszewskiego. Pozostaje pytanie, podobnie jak i w PO, kto znajdzie się zaraz za nim? Czy radni sejmiku Bożenna Pacholczak, Zbigniew Gołąbek lub Leszek Przybytniak? A może ktoś z tej trójki zdecyduje się na start do Senatu? Kolejne nazwiska z politycznej giełdy to: Krzysztof Ferensztajn, wiceprezydent Radomia, Bogusława Jaworska, burmistrz Zwolenia, była posłanka Maria Dziuba, Tadeusz Osiński były starosta, a obecnie przewodniczący rady powiatu radomskiego, eks prezydent Radomia Grzegorz Skwarczyński oraz Ilona Jaroszek, szefowa Muzeum Wsi Radomskiej oraz Bogumił Ferensztajn, Dyrektor Biura Terenowego Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Radomiu i były radny sejmiku. PSL ma nadmiar kandydatów o silnej pozycji zwłaszcza w terenie, więc problemu z obsadą list raczej tu nie będzie. Jedyny problem to ewentualny brak wymaganej liczby kobiet na liście, ale zapewne i z tym mobilni w naszym regionie ludowcy sobie łatwo poradzą.
Wszystkie nazwiska kandydatów pozostają na razie jedynie w sferze spekulacji. Informacje o kandydatach są bowiem jedną z najpilniej strzeżonych tajemnic w wyborczych sztabach.
Kolejny meldunek wyborczy już niebawem.