Kredyty w walutach obcych, głównie we frankach szwajcarskich, spłaca w Polsce ponad 700 000 osób. Wzrost kursu franka sprawił, że osoba sumiennie spłacająca swoje zobowiązania zaciągnięte w 2007 roku, jest dziś – w przeliczeniu na złotówki - winna bankowi o ¼ więcej niż w momencie zaciągnięcia kredytu. Wpływ na to mają także wysokie spread’y czyli różnica pomiędzy kursem kupna (wypłaty), a sprzedaży (spłaty) zaciągniętego kredytu walutowego, którą narzuca bank udzielający kredytu. Zdarzało się, że ta różnica wynosiła nawet 12% i znacząco wpływała na wysokość raty kredytu. Nowe rozwiązania prawne pozwolą uniknąć tej opłaty.
- Przyjęta ustawa pozwoli spłacać kredyty walutą zakupioną w dowolnym miejscu. Dzięki temu kredytobiorca uniknie wysokich spread’ów i po prostu wyda mniej na spłatę kredytu. – wyjaśnia poseł PO Radosław Witkowski, członek sejmowej komisji finansów publicznych.
Zgodnie z przepisami ustawy osoba mająca kredyt w walucie obcej będzie mogła spłacać raty walutą kupioną np. w kantorze lub innym banku, w którym kosztuje ona mniej. Bank nie będzie mógł żądać z tego tytułudodatkowych opłat czy prowizji jak to mas miejsce obecnie. Zmiany obejmą zarówno nowe kredyty, jak ijuż zawarteumowy kredytowe, w części niespłaconej przed wejściem w życie ustawy.
- Teraz ustawa trafi do Senatu, gdzie koalicja PO – PSL ma zdecydowaną większość i z jej szybkim przyjęciem nie powinno być najmniejszych problemów. Już niebawem spłata kredytu we frankach będzie mniej obciążać kieszeń kredytobiorców – podkreśla poseł Witkowski.