Wniosek ma związek ze złożeniem rezygnacji z pracy przez prawie wszystkich lekarzy oddziałów interny i pediatrii w szpitalu na Józefowie. Oddziały nie mogą funkcjonować bez opieki medycznej dlatego ich zamknięcie zaplanowano na 1 kwietnia.

- Główne pytanie jest do Narodowego Funduszu Zdrowia czy dołoży naszemu szpitalowi pieniądze za nadwykonania, bo te na pewno będą i czy dojdzie do renegocjacji kontraktu. Chcemy się dowiedzieć czy w tej sytuacji w miejskim szpitalu wystarczy karetek do obsługi pacjentów w samym mieście w przypadku, gdy trzeba będzie ich dowodzić do ośrodków powiatowych? - pyta radny.

– Ta sesja nie ma być polityczna. Chcemy się dowiedzieć jaki pomysł maja władze Mazowsza i władze spółki szpitala na Józefowie, żeby na nowo otworzyć te oddziały, bo im dłużej będą one zamknięte, tym kryzys będzie się pogłębiał. Już teraz docierają do nas niepokojące sygnały, że lekarze kolejnych oddziałów chcą składać wypowiedzenia bo lekarze ze szpitalnego oddziału ratunkowego uważają, że jeżeli nie będzie interny i pediatry to na pogotowiu będą się działy dramaty, a oni nie chcą w tym uczestniczyć. Jest to podejście, które nieszczególnie mi się podoba, ale to jest sytuacja, która staje się coraz bardziej niebezpieczna - dodaje.

Według radnego za obecną sytuację odpowiadają władze województwa oraz zarząd szpitala. W jego opinii jest to kwestia złego zarządzania szpitalem, złego prowadzenia negocjacji i braku odpowiedniego kontaktu z lekarzami. - Wcale tu nie chodzi o wynagrodzenie tylko o to, że od dłuższego czasu lekarze nie mogą wynegocjować odpowiednich warunków pracy z NFZ.

Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>