Mała sala w WSH wypełniła się po brzegi sympatykami Janusza Palikota i jego Ruchu. Na wykład przyszło blisko sto osób. Radykalnych przeciwników raczej nie było, choć nie wszsycy zgadzali się z prelegentem.
Główny aktor spotkania po wprowadzeniu przez posła Armanda Ryfińskiego z miejsca przeszedł do ataku na wszystkie większe partie polityczne.
- Wiecie czym się zajmował Sejm? Jedni na trupach uprawiali politykę, a drudzy nazywali ich zdrajcami!
A wszystko to – zdaniem mówcy – po to, aby zagłuszyć pomysł Ruchu Palikota, który zakłada, aby partie polityczne były finansowane jednoprocentowym odpisem z podatków. Dodał, że w Polsce wszyscy zajmują się sprawami przeszłości, budują muzea, zamiast przemysłu, jak to miało miejsce przed wojną.
Potem przyszedł czas na wykład pt. „Korekta kapitalizmu”. Palikot proponował m.in. zwolnienie przez 3 miesiące z podatku i innych opłat firm rozpoczynających działalność (płaciłiby jedynie VAT), zwiększenie praktyk rzemieślniczych (przypomniał, że jeszcze niedawno w Polsce było 100 tys. takich praktykantów, dziś zaledwie 28 tys.).
Janusz Palikot suchej nitki nie zostawił na wszystkich rządach w Polsce, twierdząc, że wszystkie prowadziły politykę neoliberalizmu, tyle, że o różnych odcieniach.
- Trzeba uspołecznić gospodarkę – przemysł musi pracować na rzecz mieszkańców – grzmiał z mównicy szef Ruchu Palikota.
Potem przyszedł czas na pytania od publiczności. Każdy kto zadał pytanie, otrzymywał książkę "Kulisy Platformy".
Dyskusja była ukierunkowana na zgłaszanie żądań, które zapisywano na tablicy, na wzór 21 postulatów uchwalonych w sierpniu 1980 roku w stoczni gdańskiej. Pierwsze żądanie przedłożone przez emeryta, który budował 1000 szkół na tysiąclecie dotyczyło rozliczenia osób i partii które zniszczyły radomski przemysł. Drugie zwiększenia minimalnej płacy, uzupełnione przez Palikota poprawką, że Ruch Palikota chce doprowadzić także do ustalenia minimalnej stawki godzinowej, gdyż w tej dziedzinie występują największe nieprawidłowości. Trzeci postulat dotyczył zainteresowania się tym , co się dzieje z darami zbieranymi przez radomski Caritas, gdyż podobno najwartościowsza żywność nie trafia do najbardziej potrzebujących.
Wystąpienie Janusza Palikota na temat „Korekta kapitalizmu”, uzupełniał poseł Ryfiński przykładami z podwórka radomskiego. Stwierdził, że ostatnio radomski Ruch Palikota skierował do prezydenta Kosztowniaka kilkanaście pytań dotyczących ważkich spraw społecznych dotyczących m.in. bezrobocia. Jego stwierdzenie o tym, że w okresie PRL prawie wszyscy ludzie w Polsce mieli pracę jeden z uczestników spotkania skwitował słowami, że była to „Polska radziecka”. Poseł odrzekł, że ludzie mieli pracę w swoim mieście czy gminie, a dzisiaj jej nie ma. Jedna z pań zarzuciła J. Palikotowi, że zdradzając PO ujawnianiem intymnych informacji z życia jej przywódców, postąpił tak, jakby mężczyzna opisał w wydanej książce intymne fakty o dziewczynie, którą porzucił. Palikot odrzekł, że ujawnił fakty mało istotne, ubarwiające treść książki. Premier Tusk nie jest na niego obrażony, ostatnio powiedział jedynie, że czuje respekt wobec Ruchu Palikota. Janusz Palikot ujawnił na zakończenie wykładu, że jednym z celów społecznych Ruchu będzie doprowadzenie do polityki pelnego zatrudnienia.