W tym przypadku, podobnie jak w pozostałych największych partiach przywództwo na liście nie budzi emocji. Od dawna wiadomo, że pierwsze miejsce przypadnie w udziale jednemu z najbardziej medialnych parlamentarzystów w kraju posłowi Markowi Wikińskiemu. Ale zaraz zanim też znajdą się znane nazwiska. Startu w wyborach nie wyklucza była posłanka Sojuszu Danuta Grabowska, a ponadto szef partii w mieście Waldemar Kaczmarski, który cztery lata temu uzyskał niezły wynik w wyborach do Senatu, radny sejmiku wojewódzkiego Leszek Rejmer, Jolanta Sokołowska, która z kolei uzyskała bardzo dobry wynik w ostatnich wyborach samorządowych, podobnie jak Marta Ratuszyńska, w wyborach de sejmiku. Prawdopodobnie na listach Sojuszu znajdzie się też dwóch lub nawet trzech radnych rady miejskiej w Radomiu i kilku obecnych lub byłych samorządowców z regionu. Nie zabraknąć ma także przedstawicieli młodego pokolenia oraz sojuszników SLD z Unii Pracy, OPZZ, ZNP, partii Kobiet, Zielonych 2004 i innych ugrupowań. Sojusz przewiduje też możliwość „sporej niespodzianki” na liście, ale dopóki sprawa nie zostanie sfinalizowana, nie zamierza jej puszczać w obieg medialny.
Jak nas poinformował szef SLD Waldemar Kaczmarski, listy lewicy w okręgu radomskim będą gotowe do końca maja. Minimalny cel Sojuszu w okręgu radomskim to dwa mandaty poselskie i walka o mandat senatorski. - Gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta - komentuje sondażową dominację PO i PiS szef SLD w mieście.